Kilkaset osób protestowało w niedzielę w centrum Częstochowy. Głównie kobiety, ale i mężczyźni, zebrali się na placu Biegańskiego i przeszli "spacerem" w stronę Jasnej góry i z powrotem. Po drodze odczytywano nazwiska posłów, którzy podpisali się pod wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy aborcyjnej.
Policja nie interweniowała, jedynie apelowała, aby przestrzegano reżimu sanitarnego. Policja ochraniała kurię oraz szczyt jasnogórski, gdzie funkcjonariusze ustawili się w szpalerze i nie pozwalali przejść twierdząc, że to teren prywatny. Również biura polityków PiS w kamienicy kupieckiej były chronione.
Wsparcia protestującym udzielali przechodnie i kierowcy samochodów.
Decyzja trybunału w sprawie aborcji
Według wnioskodawców, tzw. aborcja eugeniczna, czyli z przesłanek embriopatologicznych - przeprowadzana w przypadku ciężkiego uszkodzenia płodu - może być niezgodna z polską konstytucją. Jest to jedna z trzech sytuacji w polskim prawie, która dopuszczała przerwanie ciąży.
Trybunał rozpatrywał wniosek pełnym składzie. Posiedzeniu przewodniczyłą prezes TK sędzia Julia Przyłębska, która objęła stanowisko z nominacji PiS. Rozprawa odbywała się bez udziału publiczności.
Zgodnie z ustawą z 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, w Polsce dostęp do legalnej aborcji możliwy, gdy:
- ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej;
- badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażające jego życiu;
- zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałtu, aktu kazirodczego).
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?