Kobieta dzień przed narodzinami dziecka spożywała dużą ilość piwa. Trudno jej powiedzieć, ile wypiła. Po powrocie do domu na drugi dzień, źle się poczuła. Doszło do krwotoku, zawieziono ją do szpitala przy ulicy. Mickiewicza. Lekarze wykonali cesarskie cięcie. Dziecko miało 1,49 promila alkoholu we krwi.
U dziewczynki początkowo podejrzewano zespół FAS, który miał być następstwem choroby alkoholowej jej matki. Na szczęście dziecko jest zdrowe i nie ma FAS.
- Matka przyznała się do winy. Postawiliśmy jej zarzut bezpośredniego narażenia dziecka na utratę życia lub trwałego uszczerbku na zdrowiu. Kobieta przyznała się do winy. Grozi jej za to 5 lat więzienia - mówi Romuald Basiński, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
Jednocześnie złożyła do sądu wniosek o pozbawienia rodzicielstwa obojga rodziców. Ojciec dziewczynki przyznał się do ojcostwa, ale później nie chciał się nią opiekować, dlatego trafiła ona do placówki opiekuńczej. - Naszym celem jest przeprowadzenie wszystkich procedur tak, aby dziewczynka była przygotowana do adopcji - mówi Basiński.
Prokuratura złożyła również wniosek o przymusowe leczenie 30-latki, bo jest ona uzależniona od alkoholu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?