Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Prokurator zbada sprawę gróźb wobec radnego Łukasza Wabnica

Beata Marciniak
Łukasz Wabnic powiadomił prokuraturę o groźbach
Łukasz Wabnic powiadomił prokuraturę o groźbach Fot. Marek Barczyński
Prokuratura zbada list z groźbami jaki dostał na swoją skrzynkę mejlową częstochowski radny SLD. Chodzi o aferę głośnikową. Łukasz Wabnic kilka tygodni temu złożył interpelację dotyczącą zaprzestania nadawania modlitw przez głośniki w Alejach NMP.

Megafony zainstalowane na latarniach należą do Kurii Metropolitalnej. W święta kościelne odbywa się przez nie transmisja uroczystości liturgicznych. Kiedy radny w interpelacji zwrócił się o wyciszenie nabożeństw, gdyż, jak twierdził, mieszkańcy skarżyli się na hałas, zaczęły do niego przychodzić mejle. - Miej oczy dookoła swojego lewackiego łba. Wyrok na siebie już masz, już jest wydany, ty ścierwo. Zawiśniesz na przyklasztornej latarni za rękę podniesioną na klasztor - tak grozi radnemu jeden z internau-tów. - Dziennie przychodzi do mnie kilkadziesiąt mejli za i przeciw, niektórzy grożą mi piekłem - zdradza radny. - Ale ta pogróżka wzbudziła mój niepokój, powiadomiłem prokuraturę.

Prokuratura uznała, że radny otrzymał pogróżki na służbową pocztę mejlową jako funkcjonariusz publiczny i wszczęła postępowanie z urzędu. - Treści zawarte w korespondencji do radnego bez wątpienia mogą wzbudzić poczucie zagrożenia. Każda osoba, wobec której kierowane są groźby, ma prawo do ochrony prawnej - mówi prokurator Romuald Basiński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Śledczy ustalają obecnie numer IP komputera, z którego zostały wysłane groźby, oraz kto jest ich autorem.

Wiceprezydent miasta Jarosław Marszałek odpisując na interpelację radnego wyjaśniał, że istnieje zakaz używania instalacji nagłaśniających na terenach dostępnych publicznie, ale nie dotyczy on m.in. imprez związanych z kultem religijnym i nie da się go zmienić uchwałą gminy. Wiceprezydent obiecał, że zwróci się do kurii o zmniejszenie poziomu hałasu. Wabnic złożył kolejną interpelację. Teraz chce wiedzieć m.in. kto płaci rachunki za energię wykorzystywaną przy pracy megafonów i jakie miasto czerpie z tego korzyści. - Idąc do kawiarni w alei chciałbym spokojnie sobie posiedzieć, a nie słuchać nabożeństwa - twierdzi 24-latek.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto