Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: pracownicy MOPS-u protestują w Urzędzie Miasta. Chcą zmiany harmonogramu pracy

AH
Częstochowa: pracownicy MOPS-u protestują w Urzędzie Miasta. Chcą zmiany harmonogramu pracy. Pracownicy MOPS w Częstochowie protestują przeciwko harmonogramowi pracy. Chcą pracować w innych godzinach, niż do tej pory.

Częstochowa: pracownicy MOPS-u protestują w Urzędzie Miasta. Chcą zmiany harmonogramu pracy

We wtorek do Urzędu Miasta w Częstochowie przyszli z protestem pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Chcieli spotkać sie z prezydentem Krzysztofem Matyjaszczykiem. Ale prezydent miał już wcześniej planowane spotkania i przekazał wiadomość, że zaprasza na rozmowy w piątek. Do protestujących wyszedł Adrian Staroniek, naczelnik Wydziału Polityki Społecznej UM, a także wiceprezydent, Jarosław Marszałek. Pracownicy MOPS protestują przeciwko nowej organizacji pracy, która została wprowadzona, kiedy funkcję dyrektora pełnił Adrian Staroniek. Według nowej organizacji pracownicy socjalni muszą pracować w godzinach 10-18.

Chcą po staremu

– Wcześniej pracowaliśmy od 7.30 do 15.30 i mieliśmy więcej czasu na odwiedzanie podopiecznych i potrzebujących, bo na tym przede wszystkim powinna polegać praca pracownika pomocy społecznej – mówi Dorota Boral z NSZZ “Solidarność” w MOPS-ie. – Teraz pracujemy w terenie do 15.30, bo później szybko się ściemnia i jest niebezpiecznie, a pozostałe dwie i pół godziny spędzamy w biurze. To odbija się na obsłudze i pomocy naszym klientom – dodaje Boral.

Pracownicy składali różne propozycje m.in. pracy w starych godzinach (7.30-15.30) i wyznaczenia dyżurów w biurze, ale ich argumenty nie zostały wysłuchane. Protestujący twierdzą, że kilka razy prosili o spotkanie z prezydentem Matyjaszczykiem, ale było ono niemożliwe.

Protestujący pracownicy częstochowskiego MOPS-u mają jeszcze inne zastrzeżenia do organizacji pracy. Nie podoba im się m.in. likwidacja kas dla klientów.

– Wielu z nich jest zadłużonych, a ich konta pozajmowali komornicy, w ten sposób pozbawiono ich jakiejkolwiek możliwości pomocy – twierdzą pracownicy socjalni. A co na to szefostwo Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej?

– Dialog z pracownikami dotyczący zmian organizacyjnych w MOPS jest prowadzony i od dwóch miesięcy sprawy te są przedmiotem analiz – informuje Olga Dargiel, rzecznik MOPS-u.

Nie wszyscy są zgodni

W Częstochowie pracuje 300 osób i w ocenie dyrekcji, opinia bardzo wielu z nich różni się od tych
dotyczących podnoszonych kwestii, a wręcz zgłaszają zdecydowany protest przeciwko występowaniu
Organizacji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność ” w imieniu całej załogi MOPS. Nowa dyrektor MOPS, Małgorzata Mruszczyk, pełniąca tę funkcję od dwóch miesięcy chce dokładnie przeanalizować organizację pracy i wtedy, po konsultacjach z pracownikami podjąć decyzję. Chodzi o to, aby ośrodek był w sposób maksymalny dostępny dla podopiecznych.

– Nie powiem, pomoc od tych pań jest duża – mówi jedna z podopiecznych. – A i zasiłek można dostać. Ja tam jeszcze jako tako się poruszam. Ina miasto wyjdę. Ale kasę to mogli zostawić tam, gdzie była.

To kolejny protest pracowników MOPS.Poprzedni dotyczył ponadzakładowego układu zbiorowego pracowników. Wtedy do gabinetu prezydenta Matyjaszczyka związkowcy przychodzili w bardzo bojowych nastrojach. Układ wówczas udało się podpisać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto