W ubiegłym tygodniu oficer dyżurny z komisariatu I otrzymał od jeden z mieszkanek Częstochowy zgłoszenie interwencji. Jak ustalili policjanci, 39-latek miał grozić swojej sąsiadce pozbawieniem życia i podpaleniem mieszkania.
- W toku wykonywanych czynności okazało się również, że mężczyzna jest podejrzany o znęcanie się nas swoją konkubiną, w tym wszczynanie awantur, bicie i szarpanie kobiety oraz przywłaszczenie jej dowodu osobistego. Zatrzymany usłyszał zarzuty, został też objęty policyjnym dozorem i wrócił do domu - mówi Marta Ladowska, rzeczniczka prasowa częstochowskiej policji.
Mężczyzna nie cieszył się długo wolnością, bo jeszcze tego samego dnia odgrażał się, że może zrobić krzywdę osobom, które zeznawały przeciwko niemu, dlatego z powrotem trafił do policyjnej celi, a następnie do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ, gdzie usłyszał zarzut wywierania wpływu na świadków.
Sąd przychylił się do wniosku śledczych i zadecydował o umieszczeniu zatrzymanego na najbliższe 3 miesiące w tymczasowym areszcie.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?