Przyjechał na święta, został zatrzymany
Częstochowscy policjanci zajmujący się poszukiwaniem osób ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości wiele razy udowodnili, że prędzej czy później przestępca odpowie za swoje czyny. Tym razem przekonał się o tym 34-latek, poszukiwany przez częstochowski sąd.
W 2013 roku dokonał kradzieży i kradzieży z włamaniem oraz znieważył częstochowskich stróżów prawa. Kilka lat później zapadł wyrok, a on postanowił wyjechać do Niemiec, by uniknąć odpowiedzialność za popełnione przestępstwa.
Nie przeocz
- Najlepsze porodówki w woj. śląskim. Tu urodzisz w komfortowych warunkach
- Czerwone strefy w woj. śląskim. Jakie obostrzenia rząd wprowadzi w 35 powiatach?
- Jarmark Bożonarodzeniowy w Katowicach trwa. Co możemy kupić i w jakiej cenie?
- Ceny karpia na święta 2021 wyższe niż przed rokiem. Ponad 20 złotych za kilo WIDEO
W tym roku postanowił jednak przed świętami odwiedzić swoich bliskich, więc w ubiegłą sobotę, 26 listopada przyjechał do Polski. Po dwóch dniach spędzonych w gronie rodziny, ku jego zaskoczeniu do drzwi zapukali nieumundurowani policjanci.
- Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do aresztu, gdzie spędzi teraz ponad 1,5 roku. To kolejny dowód na to, że żaden przestępca nie może czuć się bezkarnie myśląc, że ucieknie przed konsekwencjami swoich czynów - mówi Sabina Chyra-Giereś, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Musisz to wiedzieć
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?