Częstochowa: Pijana matka nie upilnowała syna, który biegał po parapecie
Do zdarzenia, które zaprowadziło nieodpowiedzialną matkę na ławę oskarżonych doszło 27 kwietnia br. w w jednym z mieszkań znajdującym się przy al. Pokoju.
– W tym dniu w godzinach rannych Wioleta F. przebywała w mieszkaniu ze swoim 1,5-rocznym synem – relacjonuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Oskarżona znajdując się pod znacznym wpływem alkoholu, pozostawiła syna bez opieki. Dziecko weszło na parapet otwartego okna, co mogło skutkować jego upadkiem na betonowy chodnik.
Na szczęście bawiące się na parapecie dziecko w porę zauważyli, przechodnie, którzy zawiadomili policję. Na miejsce natychmiast skierowano patrol, który zapobiegł upadkowi dziecka i zatrzymał matkę. Badanie alkomatem wykazało, że 39-latka w chwili zdarzenia miała obiet a miała ok. 3 promili alkoholu w wydychanym powietrzu.
– Opisane zachowanie matki narażało dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Zarzucane Wiolecie F. przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat – dodaje prokurator Ozimek.
Częstochowa: Pijana matka sama poddała się karze
Sąd uwzględnił wniosek prokuratora o wydanie wyroku skazującego pijaną matkę z Częstochowy bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie oskarżonej uzgodnionej z nią kary roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lat. Wioleta F. musi również poddać się leczeniu odwykowemu.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?