Częstochowa: Okno życia - znaleziono czwarte niemowlę. Dziecko jest zdrowe

Częstochowa: Okno życia - dziecko było zawinięte w becik i kocyk
- Był ubrany w niemowlęce ubranko, zawinięty w becik i kocyk. Zgodnie z procedurami wezwaliśmy pogotowie ratunkowe, lekarz określił wiek dziecka na trzy dni. Chłopiec zgodnie z regulaminem trafił na badania do szpitala – poinformowała nas jedna z pracownic placówki.

Na ścianie Domu Małych Dzieci przy ul. św. Kazimierza widać tablicę informującą, że w placówce znajduje się Okno życia. Pod nią, tuż nad ziemią, znajduje się niewielkie okno łatwe do otwarcia. Za szybą łóżeczko.

Od wnętrza domu dzieli je kolejne okno, lustrzane. Nie widać przez nie, co się dzieje w środku, a i ze środka trudno dostrzec cokolwiek na podwórzu. W ten sposób mają zagwarantowaną anonimowość matki, które nie mogą lub nie chcą zaopiekować się swoimi nowo narodzonymi dziećmi. W momencie, gdy okno się otworzy, zakonnice usłyszą alarmowe dzwonki.

Poprzedni przypadek oddania dziecka do częstochowskiego Okna życia miał miejsce 9 września b.r. Wówczas również był to chłopiec. Obecnie dziecko ma już nadane sądownie imię i nazwisko -chłopczyk ma na imię Piotr. Również w marcu b.r do Okna
życia przyniesiono dziecko. Także był to chłopiec – obecnie dziecko ma już nową rodzinę.

- Zapewne chłopiec, którego przyniesiono ostatnio również szybko znajdzie rodzinę, jest wiele osób zainteresowanych adopcją takich dzieci. Uruchomiliśmy już procedurę nadania imienia i nazwiska dziecku. Zaproponowaliśmy dla chłopca imię Przemek. Sądych sugestii w tym zakresie – mówi pracownica placówki.

Pierwsze dziecko trafiło do częstochowskiego Okna życia w 2010 r.. Również był to chłopiec.