Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Niebezpieczna kładka zamknięta

Janusz Strzelczyk
Przejście na teren huty nad torami, od strony ulicy Okrzei na Rakowie, zostało zamknięte.
Przejście na teren huty nad torami, od strony ulicy Okrzei na Rakowie, zostało zamknięte. fot. Marek Barczyński.
Zamknięto kładkę nad torami, po której setki hutników chodziło do pracy w ISD Hucie Częstochowa. Przejście jest stare i nie gwarantowało bezpieczeństwa. Pracownicy nadkładają teraz 3 kilometry drogi do pracy, lub ryzykują życiem przechodząc przez tory.

- Niektórzy próbują przemknąć się do pracy na skróty, ale tu pociągi jeżdżą tak często jak tramwaje - mówi Artur Kowal, jeden z hutników, którzy korzystali z kładki.

Na zamkniętej kładce nie było wczoraj śladu ekipy remontowej. Kiedy przejście będzie naprawiane i otwarte, nie sposób ustalić. Trudno też namierzyć jego właściciela.

Kładkę nad torami postawiła huta w latach 50. ubiegłego wieku. 50 lat później, po sprywatyzowaniu, pozbyła się jej. Miasto konstrukcji nie chciało, bo musiałoby ją remontować i wydawać pieniądze.

- Nie jest na naszym gruncie - twierdzi Marta Górska, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg i Transportu.

Choć to przejście nad torami, Helmut Klabis, dyrektor częstochowskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych, zastrzega, że kładka do PLK nie należy.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kładka jest własnością PKP Nieruchomości. Dyrektor Jolanta Michalska z PKP Nieruchomości powiedziała nam wczoraj, że sprawdzi, czy to przejście należy do jej firmy.

Niebezpieczne stare konstrukcje

W Częstochowie sypią się jedna po drugiej konstrukcje drogowe - kładki dla pieszych, wiadukty.

W ubiegłym roku zostały zamknięto dwie kładki nad trasą DK1 w dzielnicy Błeszno. Jedną naruszyła ciężarówka, drugą "ząb czasu". Obie wybudowano w połowie lat 70. ubiegłego wieku, gdy powstawała "gierkówka". W centrum czeka na odbudowanie kładka nad bardzo ruchliwą, tranzytową aleją Jana Pawła II. Wkrótce miną cztery lata od czasu, gdy ciężarówka zniszczyła przejście nad tą ulicą.

Z kolei ponad 50-letni wiadukt w al. Niepodległości jest tylko warunkowo dopuszczony do ruchu, z ograniczoną prędkością przejazdu do 40 km na godz. Była nawet ekspertyza wskazująca, że trzeba go rozebrać. Ostatecznie zdecydowano o remoncie konstrukcji.

Nowe podzielniki, czyli większe koszty?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto