Częstochowa: Justyna Steczkowska wspomogła ośrodek
- Jestem wdzięczna, że artyści chcą się udzielać poświęcając swój czas ponieważ tylko oni mogą narobić pozytywnego szumu powodując, że nasze dzieci są zauważalne. Sami nie jesteśmy w stanie się przebić. Dopiero, gdy ktoś nas zauważy, jest pozytywny oddźwięk. Chwała jej za to. To dla nas duże zaskoczenie, że nas właśnie wybrała, bo mogła sobie wybrać przecież kogoś na przykład z Warszawy – mówi Bernadetta Strąk, prezes stowarzyszenia.
Być może usłyszała w związku z głodówką, którą prowadził w obronie ośrodka poseł Artur Bramora i inni.
W ośrodku „Ufność”, w którym znajdują się porzucone przez rodziców dzieci, liczą na to, że dzięki nagłośnieniu problemów, uda się przeprowadzić w końcu regulacje prawne, aby nie dochodziło do sytuacji, że dzieci porzucone i chore są niedofinansowane. Justyna Steczkowska przebywała w częstochowskim ośrodku wraz z ekipą telewizyjną cały dzień.
Częstochowa: Justyna Steczkowska bawiła się z dziećmi
- Bawiła się z dziećmi, widać było, że się wzruszyła – dodaje prezes. Nie było dziecka, którego by nie wzięła na ręce.
Budynek jest strasznie stary, dach przecieka. Dzieciom nic nie grozi, bo znajdują się na parterze. Stowarzyszenie dzierżawi obiekt od miasta i musi wykonywać wszelkie remonty we własnym zakresie.
- Myślimy, żeby chociaż trochę połatać dziury przed zimą, by nam nic nie ciekło – Musimy pomyśleć też nad ociepleniem budynku, bo za samo ogrzewanie rachunki opiewają na 5 tys. zł miesięcznie, schody wymagają remontu. A na co dzień wszystko idzie na żywność dla dzieci, pieluchy, pampersy, środki dla pielęgnacji – mówi Magda Balcerek-Motyl, pracownik administracyjno-socjalny ośrodka.
Każdy ośrodek jest niedofinansowany. – Także tego typu akcje, podczas których mamy okazję do wypowiedzenia się na forum publicznym zwrócą uwagę na nasze problemy – mówi Bernadetta Strąk.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?