ISD Huta Częstochowa zamierza zwolnić 1500 osób. - Na razie nie otrzymaliśmy od zarządu żadnego pisma, ale podczas spotkania w Warszawie powiedziano nam, że trzeba zwolnić 1500 osób, aby uratować zakład. Jeżeli tego nie zrobimy, to konieczne będzie ogłoszenie upadłości Huty, a wtedy wypowiedzenia może otrzymać nawet 3000 osób - mówi Włodzimierz Seifryd, przewodniczący Miedzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego.
Co prawda pracownicy huty objęci są okresem ochronnym do października 2015 roku, ale pracodawca stawia sprawę jasno - albo sami się zwolnią, albo huta ogłosi upadłość i wtedy na bruk pójdzie dwa razy więcej! Od poniedziałku prywatna firma będzie przekonywać hutników do dobrowolnego zwolnienia. W ubiegłym roku hutnikom obiecywano nawet 19 odpraw w przypadku rezygnacji z pracy, ale ta liczba maleje z miesiąca na miesiąc i teraz pracownicy liczą na 15 miesięcznych pensji w przypadku zwolnienia. Ale i tych pieniędzy mogą nie otrzymać, bo ISD Huta Częstochowa teraz mówi, że pieniądze na odprawy się skończyły.
- Wiem, że firma zewnętrzna będzie przekonywać pracowników do dobrowolnych zwolnień, ale ja na pewno nikogo do tego nie będę przekonywał - mówi Marek Lisowski, przewodniczący zakładowej Solidarności. - Sytuacja jest dynamiczna, co dwa dni mamy spotkania. Myślę, że decyzje w sprawie przyszłości huty zapadną w ciągu najbliższych trzech miesięcy.
Sytuacją w częstochowskiej hucie zaniepokojony jest Urząd Miasta. Częstochowa nie jest bowiem w stanie przyjąć takiej liczby bezrobotnych. Na dodatek zwolnienia z huty oznaczają również kłopoty firm, które z nią współpracują. Prace może więc w całym regionie częstochowskim stracić jeszcze więcej osób.
- Chcieliśmy poznać rzeczywistą sytuację finansową. Wszyscy pracodawcy w regionie mogą liczyć na naszą pomoc - mówi Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy, który uspokaja, że zwolnieni ludzie na pewno będą mogli liczyć na pomoc. Miasto będzie wówczas wnioskować o dodatkowe środki do ministerstwa.
CZĘSTOCHOWA: HUTA ZAPŁACI ZA DOBROWOLNE ODEJŚCIE
Władze miasta – w związku z poważną sytuacją Huty – przedstawiły możliwości pomocy dotyczące np. ewentualnego rozłożenia na raty zaległości w podatku od nieruchomości i opłat za użytkowanie wieczyste oraz wykorzystania – z myślą o pracownikach Huty - wszystkich możliwych instrumentów aktywizacyjnych i osłonowych Powiatowego Urzędu Pracy w Częstochowie.
Miasto zobowiązało się też do wystąpienia do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej a także Wojewódzkiego Urzędu Pracy w sprawie zabezpieczenia dodatkowych środków z Funduszu Pracy i Europejskiego Funduszu Społecznego dla zainteresowanych otrzymaniem wsparcia, odchodzących z pracy hutników.
Przedstawiciele Huty poinformowali o pracy nad planem naprawczym i szukaniu możliwych rozwiązań wyjścia z kryzysowej sytuacji. Zadeklarowali kontynuowanie rozmów ze związkami zawodowymi i pracownikami, w sprawie konieczności restrukturyzacji zatrudnienia.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?