Janusz A. został oskarżony w wyniku śledztwa prowadzonego przez radomską prokuraturę. Badano w nim proceder przekazywania różnego rodzaju korzyści majątkowych lekarzom przez koncerny farmaceutyczne w zamian za korzystne rozstrzygnięcia przetargów.
Podczas śledztwa wyszło na jaw zdarzenie z 2002 roku, kiedy Janusz A. był dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, który stosował wówczas nowatorską metodę leczenia nietrzymania moczu przez kobiety. Używano do tego specjalnych taśm TVT firmy Jonhson & Johnson.
Producent, aby przedłużyć kontrakt ze szpitalem, wpłacił na konto Janusza A. 2016 zł za "prowadzenie wykładów", co miało zapewnić zwycięstwo w przetargu. Faktycznie firma wygrała przetarg. Dyrektor A. od początku nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że nie wie, skąd wzięły się na jego koncie pieniądze.
Zdaniem sądu zeznania Janusza A. były mało wiarygodne, bo stały w sprzeczności z zeznaniami innych osób przesłuchanych w tej sprawie. Sąd Okręgowy utrzymał wyrok pierwszej instancji, zmieniając jedynie podstawę prawną przepadku korzyści przyjętych przez Janusza A.
- Sąd wymierzył karę 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, grzywnę w wysokości 40 stawek dziennych po 100 zł, zwrot kosztów postępowania oraz przepadek korzyści majątkowych - mówi Bogusław Zając, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Wyrok jest prawomocny, a zmienić może go jedynie kasacja Sądu Najwyższego.
Urząd Miasta w Częstochowie najprawdopodobniej wystąpi do sądu o odpis wyroku. - Jego analizą zajmą się nasi prawnicy. Na podstawie ich opinii podejmiemy decyzję co do przyszłości dyrektora pogotowia - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy częstochowskiego Urzędu Miasta.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?