Częstochowa: Częstochowianie wspierają chorego Filipka. 7-latek walczy z chorobą nowotworową FOTO

Częstochowa: Częstochowianie wspierają chorego Filipka. 7-latek walczy z chorobą nowotworową FOTO

Filipek Suliński jest pogodnym dzieckiem, które ma swoje marzenia i plany. Już od najmłodszych lat zamierza kontynuować tradycje rodzinne i podążać w podobnym kierunku, jak jego tata, Kamil Suliński, który w przeszłości był piłkarzem i bronił barw m.in. Rakowa Częstochowa i MKS-u Myszków. Piłka nożna już od czwartego roku życia jest ważnym elementem w jego życiu. Od trzech lat chłopiec jest zawodnikiem grup młodzieżowych Rakowa Częstochowa.

Niestety, dopiero zaczynającą się przygodę ze sportem, a przede wszystkim błogie dzieciństwo chłopca przerwała nagle informacja o chorobie nowotworowej, która gruchnęła, niczym grom z jasnego nieba. U Filipka zdiagnozowano Chłoniaka Burkitta, a leczenie i dalsza rehabilitacja wymaga ogromnych środków finansowych.

Kibice i przyjaciele pomagają

Gdy tylko okazało się, że chłopiec boryka się z chorobą nowotworową,na pomoc ruszyli przyjaciele i kibice częstochowskiego klubu zrzeszeni w stowarzyszeniu Wieczny Raków. Rodzina Sulińskich nie została pozostawiona samej sobie, a nikt nie ma wątpliwości, że marzenia chłopca o powrocie nie tylko do pełni sił, ale i na piłkarskie boiska spełnią się i fani Rakowa w kolejnych latach będą oklaskiwać na murawie kolejnego członka rodziny Sulińskich.

Dla Filipka szerokim strumieniem płynie pomoc z wielu zakątków regionu. Kilka dni temu w Myszkowie odbył się turniej siatkonogi, w którym uczestniczyli przyjaciele jego taty. W końcowym rozrachunku udało się zebrać kwotę ok. 1700 zł, która zasili dalsze leczenie 7-latka. Już w niedzielę w Częstochowie zorganizowany zostanie turniej charytatywny piłki nożnej halowej, w którym wystąpi osiem drużyn z regionu. Dochód z imprezy również przeznaczony zostanie na rzecz Filipka, a to nie koniec. W pomoc chłopcu włączają się również sportowcy o krajowej renomie.

- 21 grudnia planujemy zorganizować zawody w kręgle, w których uczestniczyłoby pięć drużyn m.in. polityków, dziennikarzy i przyjaciół rodziny Filipa. Rozmawiamy też ze znanymi sportowcami, którzy mogliby uświetnić zawody swoją obecnością. Myślę, że kilka ciekawych nazwisk uda nam się zaprosić. Rozmawialiśmy m.in. z Kubą Błaszczykowskim, ale to bardzo specyficzny okres świąteczny i niektórzy mają mnóstwo zajęć - mówi Paweł Tyszkowski, organizator niedzielnego turnieju.

Chłopca będzie można wesprzeć również podczas corocznych zmagań o Piłkarską Gwiazdkę, które odbędą się 21 grudnia w Hali Sportowej Częstochowa. Dla kibiców przygotowane będą cegiełki w cenie 5 zł, a dochód z ich sprzedaży trafi na leczenie Filipa i drugiego młodego zawodnika z piłkarksiej Akademii Rakowa, Pawełka.

Filip jest obecnie w trakcie najmocniejszego etapu leczenia chemioterapią, które przechodzi w szpitalu w Katowicach.Przed nim jeszcze daleka droga, ale wyniki dotychczasowych badań rokują bardzo pozytywnie. Niestety, choroba ma to do siebie, że lubi powracać i uderzać ze zdwojoną siłą. Stąd też niezbędna jest kosztowna terapia, a w grę wchodzi wyjazd chłopca do zagranicznej kliniki, gdzie przechodziłby specjalistyczne leczenie. Do tego potrzebne jest jednak około 160 tys. zł.

- W klinikach w Niemczech i we Włoszech po chemioterapii podawane są przeciwciała, które zatrzymują powrót choroby, ale to kosztuje. Mamy nadzieję, że uda nam się tam pojechać - mówi mama Filipa, Magdalena Sulińska.