Częstochowa: Andrzej Gołota już w Częstochowie. Za miesiąc pożegnalna walka z Nicholsonem

Częstochowa: Andrzej Gołota już w Częstochowie. Za miesiąc pożegnalna walka z Nicholsonem

Andrzej Gołota pod Jasną Górą pożegna się ze swoimi kibicami. W ostatniej pokazowej walce 46-letni bokser zmierzy się z rok starszym, Danellem Nicholsonem, z którym już wcześniej spotkał się w swojej karierze. W 1996 roku Gołota pokonał Amerykanina przez techniczny nokaut. Legendarny bokser już w piątek przyleciał do Polski wraz ze swą małżonką, Mariolą i właśnie w Częstochowie m.in. pod okiem Marcina Najmana będzie przygotowywał się do ostatniego starcia w karierze.

- Od piątku będziemy mogli częściej spotykać Andrzeja na ulicach naszego miasta. Będzie trenował i ćwiczył w klubie Taurus. Andrzej bywa w naszym mieście bardzo często, był obecny m.in. na prezentacji żużlowców Włókniarza i cieszę się, że jego walka odbędzie się akurat przy okazji gali Fight Night 9 – podkreśla prezydent miasta Częstochowy, Krzysztof Matyjaszczyk.

- Bardzo cieszymy się, że ostatnia walka Andrzeja nastąpi właśnie w Częstochowie. To wspólny pomysł Andrzeja i Marcina Najmana, który stwierdził, że tak legendarnemu zawodnikowi należy się godne pożegnanie. Bardzo dobrze czujemy się w Częstochowie. Jesteśmy tutaj zawsze życzliwie przyjęci. Za kilka dni będziemy obchodzić z mężem rocznicę ślubu na Jasnej Górze, gdzie przygotowaliśmy małe przyjęcie. Mam nadzieję, że Marcin chociaż dwa razy przed walką wyciągnie małżonka na trening i do biegającego po mieście Andrzeja dołączą się inni częstochowianie – mówi Mariola Gołota.

Kolejne pożegnanie Gołoty. Czy ostatnie?

Czy to będzie faktycznie ostatnia walka z udziałem Andrzeja Gołoty? Sam bokser wzbrania się przed kategoryczną deklaracją o zawieszeniu rękawic na kołku. Gołota już po ostatnim pojedynku z Przemysławem Saletą, który odbył się 23 lutego 2013 roku, miał więcej nie pojawić się w ringu, a rzeczywistość okazała się zgoła odmienna. - Zobaczymy, jak będzie. Nie wiem jak potoczy się przyszłość – mówi krótko Andrzej Gołota. - Ostatnia walka miała być faktycznie tą pożegnalną, ale czasami trzeba zrobić coś dwa razy, bo walka po prostu nie wyszła najlepiej. Niekiedy trzeba pewne rzeczy opanować do perfekcji. Może po tej gali Andrzej stwierdzi, że nie ma sensu powtarzać kolejnego pożegnania, bo wszystko wyszło idealnie – dodaje małżonka boksera.

Częstochowska gala bokserska będzie ogromnym wydarzeniem nie tylko sportowym. Obok rywalizacji Gołoty z Nicholsonem, która będzie główną atrakcją wieczoru, częstochowscy kibice zobaczą jeszcze siedem innych pojedynków bokserskich i jedną walkę w formule K-1. - Spodziewam się, że licznie wypełnili halę i zgotujemy Andrzejowi taką fetę, na jaką sobie zasłużył. Cieszę się, że tak legendarny, najlepszy polski bokser będzie miał pożegnanie właśnie w naszym mieście – podkreśla organizator wydarzenia, Marcin Najman.

Ostatnia walkę 46-letniego pięściarza oklaskiwać będzie wiele znanych osobistości. Gołota do Częstochowy zaprosił kilku byłych trenerów, m.in. Janusza Gortata i Andrzeja Gmitruka, czy kilku olimpijczyków, m.in. Mariana Kasprzyka. Na trybunach zasiądą również projektantka, Ewa Minge, aktorka, Weronika Marczuk i wiele osób ze świata kultury i show biznesu. Swój przyjazd awizowała również spora grupa przyjaciół boksera prosto z Chicago.

Pożegnalną walkę Andrzeja Gołoty będzie można zobaczyć na antenie Telewizji Publicznej. Pojedynek rozpocznie się w sobotę, 25 października o godzinie 23:00 i transmitowany będzie na TVP1.