Co orzeknie NSA?

Naczelny Sąd Administracyjny ma w czerwcu wydać wyrok w sprawie skargi Akademii Polonijnej w Częstochowie, która złożyła ją na decyzję ministra edukacji narodowej i sportu. Uczelnia chciała utworzyć swoją filię w Londynie, a minister odmówił.

W 1999 roku częstochowska uczelnia - funkcjonująca wówczas pod nazwą Wyższa Szkoła Języków Obcych i Ekonomii - rozpoczęła starania o połączenie z Polskim Uniwersytetem na Obczyźnie w Londynie. Rada Główna Szkolnictwa Wyższego wydała jednak negatywną opinię. Uczelnia zmodyfikowała wniosek i w 2001 roku minister edukacji przekształcił ją w Akademię Polonijną. Złożyła ponownie wniosek o rozpatrzenie połączenia obydwu uczelni. We wrześniu 2001 roku minister spraw zagranicznych wyraził zgodę na udzielenie przez MEN zezwolenia na utworzenie filii częstochowskiej akademii w Londynie.

Uczelnia otrzymała jednak odmowną odpowiedź. W październiku 2001 roku ministerstwo edukacji narodowej poinformowało Akademię Polonijną, że Polski Uniwersytet na Obczyźnie zrezygnował z połączenia obu uczelni. Zażądało uaktualnienia wniosku. Zawiadomiło też, że po nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym wniosek musi być zaopiniowany przez Państwową Komisję Akredytacyjną. Częstochowska akademia dołączyła do wniosku opinię prezesa Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii z informacją o bazie lokalowej i bibliotecznej oraz wykładowcach. Minister uznał jednak, że kształcenie nie będzie tam prawidłowo zorganizowane i nie wyraził zgody na utworzenie filii uczelni w Londynie. Akademia złożyła skargę do NSA, bo uznała, że minister zakwestionował informacje o kadrze naukowej i bazie lokalowej w Londynie, ale ich nie zweryfikował. NSA rozpatrzył skargę. Wyrok ogłosi w pierwszej połowie czerwca.

- Mamy nadzieję, że będzie korzystny - mówi Robert Smoliński, rzecznik Akademii Polonijnej w Częstochowie. - To bezprecedensowa sprawa, pierwsza w Polsce.