Częstochowianin, którego zaboli ząb w środku nocy, nie może liczyć na bezpłatną pomoc pogotowia stomatologicznego. Nikt z dentystów nie zdecydował się zawrzeć kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na całodobową opiekę stomatologiczną.
— W Częstochowie są dwa prywatne pogotowia dentystyczne, które pełnią nocne dyżury. Trzeba im jednak zapłacić, a na to nie wszystkich stać — mówi Barbara Kulig, która musiała przecierpieć całą noc z bolącym zębem aż rano dentysta zacznie przyjmować w przychodni.
Jaki jest powód, że stomatolodzy nie chcą brać z NFZ pieniędzy za całodobowe dyżury dentystyczne?
— Gra nie jest warta świeczki — mówią zgodnie narzekając na zbyt niską stawkę za świadczone przez nich usługi, jaką oferuje NFZ. To — jak mówią — niewielkie pieniądze, które nie pokrywają nawet kosztów pełnej usługi dentystycznej. NFZ za usunięcie zęba daje bowiem niewiele ponad 6 zł, a za podstawowe wypełnienie 20 zł.
— Nie opłaca się siedzieć całą noc w gotowości na przyjęcie pacjenta — mówi właściciel częstochowskiej poradni stomatologicznej, który prosi o niepodawanie nazwiska. — Musiałbym z własnej kieszeni dopłacać lekarzowi za taki nocny dyżur.
Stomatolog Alicja Świętochowska przyznaje, że nie zdecydowałaby się na całodobową gotowość do pracy.
— Nocne dyżurowanie to zbyt duże obciążenie fizyczne — mówi pani doktor.
Michał Grabowski, który przez ponad rok prowadził w Częstochowie pogotowie dentystyczne, mające kontrakt z NFZ, nie skusił się już na taką działalność w tym roku. Jego Centrum Stomatologii przyjmuje pacjentów tylko w dzień.
— 24-godzinne całodobowe pogotowie dentystyczne nie sprawdziło się — ocenia. — Pacjenci są jednak u nas przyzwyczajeni do tego, że usługi stomatologiczne świadczy się w dzień. W godzinach nocnych nic po prostu się nie działo. Może pacjent z bolącym zębem i chciałby przyjść w nocy do dentysty, żeby sobie ulżyć, a nie łykać stos środków przeciwbólowych, ale po prostu nie wiedział o nocnych dyżurach stomatologa. Jak się okazało, informacja o pogotowiu dentystycznym, które miało wówczas kontrakt z NFZ, nie trafiła do najbardziej zainteresowanych. Dlatego w tym roku nawet nie zastanawialiśmy się czy składać taką ofertę.
Pacjentom, którym ból zęba nie daje spać w nocy, muszą więc czekać cierpliwie do rana albo skorzystać z usług dwóch prywatnych pogotowi stomatologicznych pełniących nocne dyżury.
Nie chcieli umów
Ryszard Stelmaszczyk, rzecznik śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia
Żaden z częstochowskich dentystów nie chciał z nami podpisać umowy na nocne dyżury pełnione po zakończeniu pracy przychodni, czyli od godziny 20.00 do 8.00 rano. Za taki 12-godzinny dyżur oferowaliśmy 200-złotowy ryczałt – za tzw. gotowość do pracy, bez względu na to czy w tym czasie pacjent przyjdzie do stomatologa, czy też nie. Taką umowę podpisaliśmy z kliniką stomatologiczną w Katowicach.
Dentysta kosztuje
Na usunięcie zęba w prywatnym gabinecie trzeba wydać od 60 zł do 90 zł, a na leczenie i plombę światłoutwardzalną od 80 do 110 zł.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?