Sztuczne choinki są coraz lepszej jakości. Ale są także amatorzy prawdziwych, tradycyjnych drzewek.
Coraz więcej leśnictw rezygnuje z plantacji choinek. Sprzedaż drzewek z roku na rok maleje, więc uprawy są nieopłacalne.
? W tym roku przygotowaliśmy do wycięcia 300 sztuk ? mówi Mariusz Grzanka, nadleśniczy Nadleśnictwa Złoty Potok. ? Popyt na prawdziwe leśne choinki jest coraz mniejszy.
Właściwie wycinamy tyle na ile jest zapotrzebowanie, chociaż nie ma pewności, że wszystkie uda się sprzedać.
Przed trzema laty wycięliśmy 500, a w ubiegłym 450 choinek.
Jeszcze mniej drzewek świątecznych pójdzie pod siekierę w Nadleśnictwie Koniecpol. Około 200. W lublinieckich lasach do wycięcia zaplanowano 90 sosen i 580 świerków.
Choinki ścinane są przeważnie pod liniami wysokiego napięcia w miejscach planowanych zrębów, przemysłowego pozyskiwania drewna. Ceny drzewek w nadleśnictwach są podobne do ubiegłorocznych. Małe, około półmetrowe kosztuje 10-15 zł. Ceny są skalkulowane według kosztów drewna. Choinka wielkości do 3,50 m kosztuje 30 zł.
Takie choinki rosły przynajmniej pięć lat.
Do ozdoby wielkomiejskich placów są duże, ponadpięciometrowe, 25-30-letnie. Kosztują ponad 50 zł.
Poza tradycyjnym świerkiem chętnie kupowana jest sosna. Od kilku lat jest modną choinką.
Do Polski sprowadzane są choinki fińskie. Wszystkie niemal identyczne. Na plantacjach, specjalne gatunki drzewek są równe prawie co do centymetra, mają tę samą ilość gałązek.
Wszystkie według jednego wzorca, jak sztuczne. A sztuczne drzewka są coraz lepszej jakości. Niektóre do złudzenia przypominają leśne choinki. Można mieć świerk, sosnę a nawet jodłę, która w naturze jest pod ochroną. Tegorocznym przebojem są drzewka światłowodowe. Święcące kilkudziesięciocentymetrowe kosztuje 180 złotych. Zapach lasu można rozpylić w aerozolu. Można też kupić drzewko w dużej doniczce i wiosną zasadzić w ogródku.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?