Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcesz mieć godny pochówek? Może być z tym problem

Michał Wroński
fot. arc
Choć za kilka tygodni zasiłek pogrzebowy zmniejszy się o 1/3, to zakłady pogrzebowe i organizujące stypy restauracje ani myślą obniżać opłat. Niewiele też wytargujesz u księdza. Pozostanie ci albo zrezygnować z hucznej oprawy pogrzebu, albo szukać dodatkowych pieniędzy. Obecnie w zakładzie pogrzebowym trzeba zostawić minimum 3 tys. złotych. Jak przekonują ich pracownicy, takie stawki to minimum.

- Skoro producent za najtańszą trumnę chce tysiąc złotych, to muszę swoje 300-400 złotych dołożyć. Do tego dochodzi przewóz na cmentarz i obsługa pogrzebu - usłyszeliśmy w jednym z katowickich zakładów pogrzebowych.

Gdzie zatem szukać oszczędności?

- U księdza i na cmentarzu. Do księdza i tak ludzie przyjdą, bo nie ma konkurencji - kontynuował swój wywód nasz rozmówca.

Zaskoczony taką logiką nie jest ks. Emanuel Pietryga, proboszcz parafii św. Jadwigi w Chorzowie. Deklaruje gotowość do obniżenia stawek (parafia bierze 400 zł, grabarze 500-700 zł, tyle samo kosztuje rezerwacja grobu), ale...

- Mam na cmentarzu sześciu pracowników i oni muszą się utrzymać - mówi ks. Pietryga.

W podobnym tonie wypowiadają się restauratorzy. Czyżby zatem na pochówek trzeba wziąć kredyt bądź specjalnie się ubezpieczyć? Maciej Mońka z produkującej trumny i organizującej pogrzeby krzepickiej firmy "Mońka" uważa, że nie jest to konieczne.

- Można zrobić pogrzeb za 4000 złotych. Tylko wtedy nie zarobi się 1000 czy 2000 złotych na jednej uroczystości - puentuje.

Ile co kosztuje?

Jeszcze przed 1 marca na rynku pojawią się specjalne kredyty pogrzebowe. Łatwiej będzie można też wykupić dodatkowe ubezpieczenie na wypadek śmierci. Jakie będzie oprocentowanie kredytu pogrzebowego? Tego ani przedstawiciele banków, ani Polskiej Izby Pogrzebowej nie chcą jeszcze ujawnić. Dariusz Dudkiewicz, prezes PIP, zapowiada jednak, że będą one dla klienta korzystniejsze od kredytu konsumpcyjnego.

Byle taniej

Koszty pochówku można obniżyć zastępując pogrzeb w ziemi spaleniem ciała w krematorium. Najtańsza trumna "do złożenia w ziemi" kosztuje 1000 zł, najdroższa nawet 5 tys. zł. Na taką, którą przeznacza się do spalenia trzeba wydać 200-250 zł. Podobna jest cena samej urny oraz jej umieszczenia w grobowcu na cmentarzu. Być może bliscy kremowanych osób zrezygnują z oficjalnego przewozu urny na cmentarz i zawiozą ją sami.

Brób na kredyt

Na pochówek trzeba dziś wydać ok. 6 tysięcy złotych. Większą część kwoty - około 3000-3500 zł - bierze zakład pogrzebowy za trumnę, przewóz ciała z domu do zakładu, jego przechowanie, zabezpieczenie i ubranie, transport na cmentarz oraz złożenie w grobie. Samo wykopanie grobu to ok. 700-800 zł, rezerwacja miejsca 700 zł, a ksiądz za posługę bierze ok. 400-500 zł. Na stypie stawki wynoszą od 25 do 35 zł za osobę.

Na mniejszych zasiłkach rząd zaoszczędzi miliard

Od 1 marca zasiłek pogrzebowy wynosić będzie 4000 złotych. Do tej pory rodzina zmarłego dostawała o 2406,16 złotych więcej. To wynik nowelizacji przepisów okołobudżetowych. Państwo zarobi na tej zmianie nawet miliard złotych (do tej pory rocznie na zasiłki wypłacało 2,3 mld złotych).

Podczas gdy rząd liczy oszczędności, pracownicy ZUS-ów zastanawiają się, od kiedy tak naprawdę zacząć stosowanie nowych przepisów: czy termin 1 marca dotyczy zgonu, czy złożenia do ZUS-u wniosku o wypłatę zasiłku pogrzebowego. W chorzowskim ZUS-ie na jednoznaczną odpowiedź czekaliśmy cały dzień - w końcu okazało się, że termin dotyczy daty zgonu.

Ile Twoim zdaniem kosztuje godny pochówek? Komentuj!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto