Dzięki czwartkowej wygranej po dogrywce z Kotwicą koszykarze Tytana Częstochowa nadal mają szansę na awans do półfinału play off I ligi. O tym, która z tych drużyn zmierzy się o finał z Basketem Kwidzyn, zdecyduje dzisiejsze spotkanie w Kołobrzegu.
- Uwzględniając sezon regularny, będzie to szósty mecz naszych drużyn w ciągu miesiąca — mówi Andrzej Urbańczyk, trener częstochowian. — Szkoda, że przegraliśmy u siebie w środę, bo mogło być już po wszystkim. Następnego dnia chłopcy pokazali, że warto walczyć do końca i udało się doprowadzić do stanu 2:2. Kotwica gra w sobotę u siebie, ale już pokazaliśmy, że można z nimi wygrać w Kołobrzegu.
Ekipa Tytana po raz trzeci w ciągu dwóch tygodni musiała wybrać się w podróż nad morze (drugi mecz wyjazdowy został przesunięty z powodu śmierci papieża i trzeba było wracać do domu). Koszykarze wyjechali wczoraj z Częstochowy.
- Mamy krótką ławkę rezerwowych, zespół jest zmęczony. Pospacerujemy nad morzem, powdychamy trochę jodu. A w sobotę czeka nas prawdziwy bój. O zwycięstwie będzie decydować dyspozycja dnia, bo po wynikach widać, że oba zespoły prezentują bardzo podobny poziom — ocenia Urbańczyk.
Tytan Częstochowa — Kotwica Kołobrzeg 95:87 (30:15, 19:28, 18:24, 13:14, dogr. 14:6). Tytan: Szynkiel 30, Milewski 16, Surówka 14, Sośniak 11, Nogalski 9, Trepka 8, Saran 7, Motyl 0; najwięcej dla Kotwicy: Radwan 23, Witos 20. Stan play off: 2:2.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?