Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą dodatkowych dokumentów

(bea)
Pielęgniarki z Parkitki odstąpiły od egzekucji komorniczej. Kilkadziesiąt sióstr nie zgodziło się na wypłatę zasądzonych wyrokiem pieniędzy do końca roku.

Pielęgniarki z Parkitki odstąpiły od egzekucji komorniczej. Kilkadziesiąt sióstr nie zgodziło się na wypłatę zasądzonych wyrokiem pieniędzy do końca roku.

Rozmowy pomiędzy dyrekcją WSzS a kancelarią adwokacką, która reprezentuje Związki Zawodowe Pielęgniarek i Położnych, przełożono na przyszły tydzień. Mecenas zażądał dodatkowych dokumentów od szefa placówki.

Kilka dni temu ZZPiP podjęły decyzję o wycofaniu 161 pozwów od komornika. Wtedy dyrekcja WSzS nie widząc innej możliwości obiecała wypłatę należności w sześciu ratach - po ok. 500 zł. od lipca do końca roku. Pracownice domagają się 30 procent z zagwarantowanych ustawą ,203" pieniędzy. Wszystkie zaległości wobec 503 osób sięgają dwóch milionów dwustu tysięcy złotych.

W lipcu 2003 r. pielęgniarki postanowiły domagać się swoich praw na drodze sądowej. Wyroki orzeczono na ich korzyść. Potem uzgodniono, że należna każdej kwota, czyli 2.800 zł, zostanie rozłożona na dwie raty. Termin ostatniej wyznaczono na koniec czerwca.

Teraz z nowymi ustaleniami nie zgadza się 80 pracownic. - Chcą krótszych terminów - mówi Henryk Kromołowski, dyrektor WSzS. - Rozmowy będą kontynuowane w przyszłym tygodniu. Straty szpitala za rok 2003 wynoszą 15 mln.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto