Wczoraj koło godziny 12 zaniepokojeni mieszkańcy domków jednorodzinnych na Parkitce poinformowali policję, że po ulicach Bialskiej i Zakopiańskiej spaceruje byk. Kiedy jednak na miejsce zdarzenia podjechał policyjny radiowóz, zwierzę - dodatkowo w towarzystwie trzech rozbrykanych owiec - spokojnie stało na łące, a przechodzący ludzie w ogóle nie zwracali na nie uwagi. Większą energią wykazała się właścicielka zwierzaka, która zdenerwowana wizytą funkcjonariuszy, postanowiła byka przywiązać do jednego z okolicznych drzew. Argumentowała przy tym głośno, że cielak nikomu krzywdy nie zrobił i nie zrobi, i nie ma potrzeby zajmować się tą sprawą. Przybyli na miejsce zdarzenia policjanci spokojnie obserwowali zmagania właścicielki ze zwierzęciem, któremu mimo wszystko nie spodobał się fakt pozbawienia go wolności.
Gdyby jednak okazało się, że byk jest agresywny i stanowi zagrożenie, najprawdopodobniej należałoby go uśpić.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?