Zabójstwo 58-letniej kobiety w Blachowni było jedną z najbardziej bestialskich zbrodni w ostatnich latach w naszym województwie. Rano 1 października 2016 roku, w okolicach Urzędu Stanu Cywilnego w Blachowni przypadkowy przechodzień znalazł zwłoki kobiety. W pobliżu zwłok biegał mały pies, który nie dopuszczał nikogo do zwłok.
Policja szybko ustaliła, że zmarłą jest 58-letnia Barbara A., która mieszkała na pobliskim osiedlu i dzień wcześniej w godzinach 22.00-23.00 była widziana podczas spaceru z psem. Śledczy otrzymali również informacje, z których wynikało, że w pobliżu miejsca zdarzenia przebywał wielokrotnie karany za różne przestępstwa Rafał Z.
- Na podstawie zeznań świadków stwierdzono, że 30 września ub.r. około godz. 23.30 Rafał Z. przebywał także w jednym z lokali gastronomicznych w Blachowni, gdzie wyrzucił do kosza różaniec. Mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu, był bardzo pobudzony i agresywny oraz miał roztarganą koszulkę - opisuje ustalenia śledczych Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury. Wszystko wskazuje, że Rafał Z. odwiedził lokal tuż po dokonaniu zabójstwa Barbary A.
Sprawca został zatrzymany 1 października 2016 roku o godz.18.30 w Blachowni, obok miejsca zamieszkania byłej partnerki. -Prokurator przedstawił mu zarzut zabójstwa Barbary A., popełnionego w związku ze zgwałceniem pokrzywdzonej. Przesłuchany w charakterze podejrzanego Rafał Z. nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa i odmówił złożenia wyjaśnień - mówi Tomasz Ozimek.
Ale śledczy mieli w tej sprawie niezwykle bogaty materiał dowodowy. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu Barbary A. było gwałtowne uduszenie. Ponadto w trakcie sekcji ujawniono obrażenia świadczące o stosowaniu wobec pokrzywdzonej przemocy seksualnej. Biegli z zakresu badań DNA ustalili, że na odzieży i bieliźnie, zabezpieczonej od Rafała Z., znajdują się ślady biologiczne pochodzące od Barbary A. Ślady takie ujawniono również na zabezpieczonym w śledztwie różańcu.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt. W wydanej opinii biegli lekarze psychiatrzy stwierdzili, że w chwili dokonania zarzucanego mu czynu Rafał Z. był poczytalny.
Rafał Z. był w przeszłości wielokrotnie karany za kradzieże, rozboje i przestępstwa narkotykowe. W zakładach karnych spędził łącznie 9 lat i 4 miesiące. Bogatą kartotekę ma również brat zabójcy. Mężczyzna pod koniec 2015 roku zgwałcił kobietę w alei Niepodległości. Rafał Z. miał być nawet świadkiem w tej sprawie, ale na rozprawie się nie stawił, bo w tym samym czasie sam stanął przed sądem, który rozpatrywał wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Proces w sprawie brutalnego zabójstwa rozpoczął się 21 czerwca br. i trwał nieco ponad 4 miesiące. 27 października 2017 roku Sąd Okręgowy w Częstochowie wydał wyrok w sprawie przeciwko Rafałowi Z., dotyczący zabójstwa kobiety w Blachowni. Sąd skazał oskarżonego na karę dożywotniego pozbawienia wolności oraz zasądził od niego na rzecz córki pokrzywdzonej kwotę 10000 zł, tytułem częściowego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Wyrok jest zgodny z wnioskiem prokuratora, który w mowie końcowej wnosił o wymierzenie Rafałowi Z. kary dożywotniego pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?