Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blisko zera

JANUSZ STRZELCZYK
Prezesi, Andrzej Stokłosa i Piotr Pełka, mają o czym myśleć. fot. JAKUB MORKOWSKI
Prezesi, Andrzej Stokłosa i Piotr Pełka, mają o czym myśleć. fot. JAKUB MORKOWSKI
W kwietniu Huta Stali Częstochowa miała jeszcze stratę - 1 mln 76 tys. zł. W maju bilans prawdopodobnie będzie bliski zeru. - Czekamy jeszcze na dokładne wyliczenia - mówi wiceprezes spółki Piotr Pełka.

W kwietniu Huta Stali Częstochowa miała jeszcze stratę - 1 mln 76 tys. zł. W maju bilans prawdopodobnie będzie bliski zeru.

- Czekamy jeszcze na dokładne wyliczenia - mówi wiceprezes spółki Piotr Pełka. - W czerwcu musimy przeprowadzić remont stalowni oraz walcowni blach grubych i to będzie rzutowało na wyniki finansowe w tym miesiącu.

Dla przedsiębiorstwa, które jeszcze w styczniu-lutym przynosiło 7-7,5 mln zł deficytu, produkcja bez strat jest osiągnięciem.
- Mamy teraz koniunkturę na nasze wyroby - twierdzi wiceprezes Andrzej Stokłosa. - W tej branży występują pewne cykle trwające 7-8 kwartałów. Mamy dobry okres.

Wczoraj na konferencji prasowej prezesi przedstawili sytuację ekonomiczną huty. Jeszcze nie w pełni wykorzystywane są moce produkcyjne zakładu. Są one obecnie na poziomie 75-80 procent. Ale rośnie sprzedaż o 7-10 proc. miesięcznie.

Niestety, spółka nie może dostać kredytów. Dokładniej, Centrali Zaopatrzenia Hutnictwa banki miały udzielić kredytów w wysokości 70 mln zł na fundusze produkcyjne dla HSCz. Hucie, ze względu na zadłużenie, bezpośrednio nikt nie pożyczy pieniędzy. Jednak Kredyt Bank i PBK BPH zażądały takich gigantycznych zabezpieczeń, że CZH razem z Agencją Rozwoju Przemysłu nie były w stanie im sprostać. Chciały dostać poręczenie wielokrotnie większe niż suma kredytów. Teraz gra idzie o znacznie mniejsze pieniądze. CZH może je otrzymać z Banku Ochrony Środowiska; część kwoty wyda ze środków własnych. Spółka musi sobie radzić, pokrywając koszty z wpływów ze sprzedaży wyrobów i czekać na inwestora strategicznego. 16 czerwca mija termin przyjmowania ofert, ale już dziś wiadomo, że jest tylko trzech potencjalnych inwestorów: dwa indyjskie koncerny - ISPAT i LNM oraz amerykański US Steel Capitals. Z powodu zbyt krótkiego terminu przyjmowania ofert, wycofał się rosyjski Sievierstal.

Zadłużona huta nie przeprowadzała w ubiegłym roku planowych remontów. Dłużej już nie można zwlekać, bo grozi to poważnymi awariami, które spowodują przerwanie produkcji i w konsekwencji duże straty. Ale remonty kosztują.

Spółka przynosząca zysk, a tak może być już za miesiąc-dwa, będzie miała większą wartość przy sprzedaży. Może regulować na bieżąco podstawowe wierzytelności przy zamrożeniu zadłużenia.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto