MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bez polepszaczy

(il)
Marian Szczygieł znajduje czas nie tylko na pracę, ale i na kontakty z miejscowym cechem i katowicką Izbą Rzemieślniczą, gdzie zasiada w komisji egzaminacyjnej.
Marian Szczygieł znajduje czas nie tylko na pracę, ale i na kontakty z miejscowym cechem i katowicką Izbą Rzemieślniczą, gdzie zasiada w komisji egzaminacyjnej.
Od 33 lat Marian Szczygieł zajmuje się wyrobem słodkich wypieków. Nie może jednak powiedzieć, że jest to słodki interes. Szczególnie gorzkie były jego początki w czasach, kiedy tak zwani prywaciarze znajdowali się na ...

Od 33 lat Marian Szczygieł zajmuje się wyrobem słodkich wypieków. Nie może jednak powiedzieć, że jest to słodki interes. Szczególnie gorzkie były jego początki w czasach, kiedy tak zwani prywaciarze znajdowali się na cenzurowanym. Chociaż był mieszkańcem Zawiercia, musiał gdzie indziej szukać dla siebie miejsca do działalności na własnych rachunek. Bardziej przychylny dla niego okazał się pobliski Ogrodzieniec, gdzie z żoną Jadwigą w wynajętych pomieszczeniach założyli swoją pierwszą cukiernię.

Od świtu do wieczora
Najpierw pracowali sami od świtu do wieczora, on piekł ciasta, ona je sprzedawała. Potem przenieśli się do Zawiercia. We własnym domu zaadaptowali pomieszczenia, wyposażyli je, uruchomili produkcję i cukiernię. Wtedy już produkowali na większą skalę, zatrudnili 4 pracowników i przyjęli uczniów. Dopiero po 13 latach mogli przystąpić do budowy własnego pawilonu przy ul. Wierzbowej w Zawierciu, gdzie obecnie prowadzą działalność.

Zdjęcie do... zjedzenia
Marian Szczygieł sporo inwestuje w urządzenia, aby zapewnić swoim wyrobom jak najlepszą jakość. Jest dumny z najnowszego pieca elektrycznego, w którym w różnych komorach może za jednym zamachem wypiekać ciasta wymagające różnej temperatury. Wymienił cały sprzęt, co pozwala na utrzymanie higieny.

Kusi swoich klientów nie tylko drożdżówkami, makowcami, sernikami i różnymi tortami, ale i... zdobionymi okolicznościowymi zdjęciami, które nadają się do spożycia i też są smaczne. Cukiernik nie uznaje polepszaczy, używa tylko naturalnych surowców rodzimej produkcji. – Nie jest to złoty interes, ale nie możemy narzekać, skoro ze sprzedaży własnych wypieków w dwóch firmowych cukierniach potrafimy się utrzymać wraz z 15 pracownikami – mówi pani Jadwiga, która zajmuje się dystrybucją i księgowością.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto