Nielegalną rozlewnię alkoholu na Grabówce ujawnili częstochowscy policjanci z sekcji ds. walki z przestępczością gospodarczą.
- 363 litrów spirytusu w plastikowych kanistrach, 84 półlitrowe butelki i ze spirytusem, i z wódką, 1774 paczki papierosów opatrzonych banderolami białoruskimi oraz 56 sztuk pojedynczych banderol akcyzowych - wylicza kom. Katarzyna Staciwa, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
- Rozlewnia mieściła się w domu przy ul. Rocha, wynajętym od staruszki - informuje naczelnik sekcji ds. walki z przestępczością gospodarczą częstochowskiej KMP.
Policjanci przeprowadzili akcję w piątek, późnym popołudniem. Ze względu na dobro śledztwa sprawę ujawnili dopiero wczoraj. W nielegalnej rozlewni zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 54 i 35 lat. Jeden jest częstochowianinem, drugi mieszkańcem Śląska. Zarekwirowali także opla, w którym właściciel zamontował specjalne zbiorniki przystosowane do przewozu alkoholu. Obaj zatrzymani przyznali się do winy. Nie zdradzili jednak źródła pochodzenia alkoholu.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?