65 osób zamieszkało w nowo otwartym Domu Pomocy Społecznej przy ul. Kontkiewicza. Budowa największej tego typu placówki w byłym województwie częstochowskim trwała 3 lata i pochłonęła 15 milionów złotych.
- To bardzo fajne miejsce - mówi Jan z Częstochowy, jeden z pierwszych pensjonariuszy placówki. - Wcześniej mieszkałem z rodziną, ale było bardzo ciasno. Teraz mam dużo miejsca. Mieszkam w pokoju z kolegą i jest mi dobrze.
Niektórzy z pensjonariuszy Domu czekali na miejsce w nim przez kilka lat. Teraz jednak żyją jak w bajce.
- Tu wszystko jest takie nowe i ładne - mówi Janina z Częstochowy. - W łazienkach są kafelki i wszystko tak pachnie świeżą farbą.
Za pobyt w placówce pensjonariusze płacą 70 proc. swoich rent lub emerytur. W zamian otrzymują jednak nie tylko wikt i opierunek, ale także fachową pomoc opiekuńczą i medyczną. Ponadto placówka zapewnia im rozrywkę.
- Mamy tu praktycznie wszystko, czego potrzeba ludziom do spędzania wolnego czasu - mówi pracownik Domu Elżbieta Pająk. - Codziennie prowadzimy terapię zajęciową, podczas której można robić, co się lubi oraz organizujemy gry i zabawy stolikowe. Jest tu także sala gimnastyczna, gdzie można poćwiczyć i odzyskać sprawność ruchową. Mamy również bibliotekę, a dla chętnych organizujemy spacery poza dom i do miasta.
Nowy Rok przywita w Domu Pomocy 90 pensjonariuszy. Docelowo ma być ich aż 160. Powiększenie liczby miejsc możliwe będzie dzięki prowadzonej właśnie rozbudowie obiektu. W drugim skrzydle znajdą się oprócz dodatkowych pokoi dla pensjonariuszy, także pralnia i suszarnia.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?