Bójka w centrum Częstochowy. Najpierw pobili 19-latka, a później ten wyciągnął nóż
O sprawie już informowaliśmy. W nocy z soboty na niedzielę częstochowscy policjanci zostali skierowani na plac Biegańskiego. Miało tam bowiem dość do awantury, w trakcie której dwie osoby zostały ranne.
- Na miejscu okazało się, że 26-latek ma ranę kłutą klatki piersiowej, a 24-latek rany cięte. Zatrzymano 19-latka, który według ustaleń miał ranić nożem tych dwóch mężczyzn - mówi aspirant sztabowy Barbara Poznańska, oficer prasowy częstochowskich policjantów.
Jak się okazało, chwilę wcześniej poszkodowani wspólnie z innym 24-latkiem zaatakowali i pobili 19-letniego obywatela Ukrainy, bo ten stanął w obronie innych mężczyzn, z którymi agresorzy się szarpali.
- Wówczas agresja trzech mężczyzn w wieku od 24 do 26 lat, przeniosła się na interweniującego 19-letniego obywatela Ukrainy. Podczas szamotaniny 19-latek wyciągnął nóż i ranił nim dwóch, spośród trzech napastników - tłumaczy aspirant sztabowy Barbara Poznańska.
Mężczyźni z ranami w okolicy klatki piersiowej trafili do szpitala. Tam pilnowali ich policjanci. Dwóch 24-latków zostało już przesłuchanych. Śledczy nie rozmawiali jeszcze z poszkodowanym 26-latkiem, bo ten wciąż znajduje się w szpitalu.
Nożownik usłyszał dwa zarzuty naruszenia czynności narządu ciała. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast pozostali trzej mężczyźni odpowiedzą za pobicie 19-latka działając wspólnie i w porozumieniu. Decyzją prokuratora wszyscy zostali objęci policyjnym dozorem. Wkrótce o losie całej czwórki zadecyduje sąd.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
