"Marcepan" skazany

Na karę 7,5 roku więzienia sąd skazał Mariusza M., ps. Marcepan, szefa zbrojnej grupy przestępczej. Jego żołnierze dostali wyroki od roku do 7 lat pozbawienia wolności. Wymuszali haracze od restauratorów, handlowali bronią palną oraz narkotykami na hurtową skalę.

Marcepan wraz ze swoimi żołnierzami współpracował z Krakowiakiem, jednym z największych mafiosów na Śląsku. Gang Marcepana działał od 1996 do 2001 roku. Prowadził działalność przestępczą – jak ustaliła to prokuratura – nie tylko w Częstochowie, ale także Katowicach i Kielcach. Bandyci wymuszali haracze i okupy. Handlowali narkotykami na hurtową skalę. Marcepan i jego żołnierze – jak ustaliła to Prokuratura Apelacyjna w Katowicach – wprowadzili do obrotu ponad 30 kilogramów marihuany, 2,5 kg kokainy i 2 kg amfetaminy.

Handlowali także bronią palną. Gang Marcepana próbował zastraszyć wielu częstochowskich biznesmenów i wymusić od nich haracze. W akcie oskarżenia jest opis, w jaki sposób żołnierze Marcepana zmuszali właścicieli jednego z pubów w Częstochowie do wypłacenia 27 tys. zł. Kiedy właściciele zrezygnowali z prowadzenia knajpy, gangsterzy zażądali kolejnych 5 tys. zł. Straszyli także restauratorów, że wywiozą ich do lasu i pobiją. Prokuratura uznała, że z handlu narkotykami i wymuszania haraczy uczynili sobie stałe źródło dochodu.

Rozbicie szajki było możliwe dzięki przestępcom z gangu Krakowiaka, którzy zgodzili się zeznawać przeciwko gangowi. Uzyskali status świadków koronnych. Proces toczył się ponad dwa lata w największej i najbardziej chronionej sali rozpraw częstochowskich sądów. Kilku oskarżonych dobrowolnie poddało się karze. A proces toczył się z udziałem piętnastu przestępców. Główny oskarżony Marcin M., pseudonim Marcepan dostał wyrok 7,5 roku więzienia. Musi też zapłacić 6 tys. zł grzywny. Na 7 lat pozbawienia wolności sąd skazał Pawła K., a na 6 lat Piotra U. i Piotra M. 5,5 roku posiedzi w zakładzie karnym Artur M., a pół roku krócej Sylwester W. Na 3 lata sąd skazał Andrzeja P., a na 2,5 roku Włodzimierza H. i Waldemara J. Wyrok dwóch lat pozbawienia wolności dostał Jan Sz., półtora roku Andrzej Ł., a po roku więzienia Marek D., Krzysztof K., Zbigniew L. i Mariusz S. Wyrok nie jest prawomocny.

Przeciwko Mariuszowi M. toczy się także w sądzie inny proces, w którym odpowiada razem z kilkoma swoimi żołnierzami oraz Barbarą G., byłą właścicielką biura nieruchomości, skazaną za zorganizowanie grupy przestępczej, zastraszanie i oszukiwanie klientów.