Aleksandra Pięta, tenisistka AZS AJD Częstochowa po zaciętej walce z Januszem Sośniakiem zdobyła tytuł Najlepszego Sportowca 2012 Roku. Pani Aleksandra ma już na swoim koncie spore sukcesy sportowe.
Oto lista największych osiągnięć: 9. miejsce w Pucharze Europy ETTU CUP w sezonie2012/2013, Puchar Polski Kobiet w sezonie 2012/2013, brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski w grze podwójnej 2012, brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski Kobiet 2012.
Mistrzostwo Śląska Seniorów w grze podwójnej i mieszanej2012, Drużynowe Akademickie Mistrzostwo Polski 2012, brązowy medal Akademickich Mistrzostw Polski w grze podwójnej 2012, Mistrzostwo Śląska Młodzieżowców w grze pojedynczej, podwójnej i mieszanej.
Dzisiaj przedstawiamy rozmowę ze zwyciężczynią naszego konkursu, w której zdradza ona m.in. że dobrze czuje się w kuchni.
Jak przyjęła Pani informację o zwycięstwie w naszym konkursie na sportowca roku 2012?
To była dla mnie zaskakująca, ale bardzo miła informacja, zwłaszcza, że wśród kandydatów na najlepszego sportowca byli tak wielcy sportowcy, jak siatkarze i żużlowcy. Zwycięstwo w plebiscycie odbieram jako nagrodę nie dla mnie, a dla mojej dyscypliny sportu, dla całej mojej drużyny.
Czy wie Pani, kto na panią głosował? Kto panią najbardziej wspierał podczas konkursu?
Na pewno była to rodzina i przyjaciele, a także studenci Akademii Jana Długosza i sympatycy naszej drużyny.
Rywalizacja z Januszem Sośniakiem była do końca bardzo zacięta, emocje związane z tą “walką” były chyba ogromne?
Nie śledziłam na bieżąco plebiscytu, ale słyszałam, że rywalizacja jest zacięta. Wiem, ze pan Janusz Sośniak również zdobył bardzo dużą liczbę głosów. Gratuluję mu pięknego wyniku.
Jaki sukces czysto sportowy ceni sobie Pani najbardziej?
Najbardziej cieszy mnie brązowy medal Młodzieżowych Mistrzostw Polski, które odbyły się równo rok temu w Brzegu Dolnym. Dużo trenowałam, przygotowując sie do tej imprezy, więc tym bardziej ten medal sprawił mi ogromną radość. Cieszę się również, że wraz z koleżankami z drużyny zdobyłyśmy w tym sezonie Puchar Polski oraz 9. miejsce w Pucharze Europy. Dostałam szansę gry, wygrałam mecz, więc dorzuciłam cegiełke do sukcesu.
Jakie są Pani cele i marzenia sportowe?
Na pewno chciałabym zdobyć medal Akademickich Mistrzostw Europy, które odbędą się w tym roku w Turcji.
Tenis stołowy to całe Pani życie, czy może Aleksandra Pięta ma jeszcze inne ciekawe pasje?
Tenis stołowy to wspaniała przygoda, ale powoli się kończy. Interesuję się żywieniem w sporcie i z tym chciałabym związać swoją przyszłość, czytam dużo ksiazek , zwłaszcza w tej tematyce. Dobrze czuję się także w kuchni. Cieszę się, gdy mogę przygotować coś dietetycznego dla rodziny.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
