Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

33-latka wyrzuciła dziecko przez okno. Biegli uznali, że była niepoczytalna. Sąd zdecyduje czy trafi do psychiatryka

PW
ARC NM
25 maja Sąd Okręgowy w Częstochowie rozpatrzy wniosek prokuratora o umieszczenie w zakładzie psychiatrycznym 33-letniej Grażyny P., podejrzanej o usiłowanie zabójstwa 2-letniego dziecka w Woźnikach. Kobieta już wcześniej leczyła się psychiatrycznie.

Zdarzenie miało miejsce 16 listopada 2017 roku. Około godziny 13.00 matka 2-letniego Adasia powiadomiła policję, że jej synek wypadł z okna pierwszego piętra domku jednorodzinnego w Woźnikach.

- Na podstawie przeprowadzonych niezwłocznie czynności śledczych ustalono, że dziecko zostało wyrzucone z okna na pierwszym piętrze budynku przez matkę Grażynę P. - poinformował Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - W wyniku upadku na twarde podłoże z wysokości ponad 6 metrów, chłopiec doznał urazów wielonarządowych i został przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie. Początkowo lekarze określali jego stan zdrowia jako poważny i zagrażający życiu. W toku dalszego leczenia stan zdrowia dziecka ustabilizował się i ulegał systematycznej poprawie – podał.

Kobietę przebadano na obecność alkoholu w organizmie, ale była trzeźwa. Okazało się jednak, że już wcześniej miała problemy, które wymusiły konieczność podjęcia przez nią leczenia psychiatrycznego. Z ustaleń policji wynika, że do momentu zdarzenia, które o mało nie zakończyło się tragicznie dla małego Adasia, choroba matki nie wpływała na codzienne życie rodziny. Grażyna P. ma jeszcze drugiego starszego syna, chodzącego już do szkoły oraz męża. Nie było ich w domu po południu 16 listopada.

- W rodzinie nigdy nie dochodziło do przemocy, nie było niebieskiej karty, problemów z alkoholem, nigdy w żadnej sprawie nie interweniowała policja – powiedziała nam Iwona Ochman, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu.
W toku śledztwa prokurator przedstawił Grażynie P. zarzut usiłowania zabójstwa dziecka i spowodowania u niego obrażeń ciała. Została tymczasowo aresztowana.

- Przesłuchana w charakterze podejrzanego Grażyna P. przyznała się do popełnienia zarzucanego jej przestępstwa i stwierdziła, że nie potrafi wyjaśnić motywów swojego zachowania. Złożone przez nią wyjaśnienia wskazywały na uzasadnione wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego podejrzanej – poinformował prok. Ozimek. - Biegli lekarze psychiatrzy doszli do wniosku, że z powodu choroby psychicznej, w momencie popełnienia zarzucanego jej czynu, Grażyna P. miała zniesioną zdolność rozumienia znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem (tzw. niepoczytalność). Zgodnie z przepisami kodeksu karnego osoba taka nie może zostać pociągnięta do odpowiedzialności karnej. Jednocześnie biegli uznali, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo, iż pozostając na wolności, Grażyna P. ponownie popełni czyn zabroniony o znacznej społecznej szkodliwości – zaznaczył.

W związku z poczynionymi ustaleniami, prowadzący sprawę prokurator z Prokuratury Rejonowej w Lublińcu wystąpił do Sądu Okręgowego w Częstochowie z wnioskiem o umorzenie postępowania karnego przeciwko Grażynie P. i umieszczenie jej w zakładzie psychiatrycznym. Kobieta nie była w przeszłości karana. Sąd Okręgowy w Częstochowie ma rozpatrzyć wniosek prokuratora 25 maja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto