MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Włókniarz Candela Częstochowa - WTS Atlas Wrocław 42:48

KRZYSZTOF SULIGA
Włókniarz Candela Częstochowa, który dotychczas zajmował drugie miejsce w tabeli ekstraligi, przegrał u siebie z Atlasem Wrocław i stracił pozycję wicelidera. Fot. TOMASZ ZABOROWICZ
Włókniarz Candela Częstochowa, który dotychczas zajmował drugie miejsce w tabeli ekstraligi, przegrał u siebie z Atlasem Wrocław i stracił pozycję wicelidera. Fot. TOMASZ ZABOROWICZ
Wrocławianie przerwali świetną passę Włókniarza. Była to zarazem pierwsza porażka podopiecznych trenera Andrzeja Jurczyńskiego w tym sezonie na własnym torze.

Wrocławianie przerwali świetną passę Włókniarza. Była to zarazem pierwsza porażka podopiecznych trenera Andrzeja Jurczyńskiego w tym sezonie na własnym torze.

Przed spotkaniem komentator Tomasz Lorek zapytał Artura Pietrzyka: Jaki jest dziś tor? Ten odpowiedział przewrotnie: Przygotowany pod nas. Okazało się, że lepiej radzili sobie na nim przyjezdni.

Już pierwszy bieg to spore rozczarowanie dla częstochowskich kibiców i porażka ich pupilów 1:5. Rune Holta stracił po wyjściu z wirażu drugie miejsce na rzecz Scotta Nichollsa po bezpardonowym ataku Anglika. Pierwszy minął linię mety Robert Dados, a ostatni Pietrzyk. Kolejne dwa wyścigi zakończyły się remisem. W czwartym gospodarze znów stracili punkty. Tym razem Nicholls i Dados wygrali 4:2 z Andreasem Jonssonem i Grzegorzem Walaskiem. Szwed dotarł do Częstochowy niemal w ostatniej chwili. Nie udało mu się dostać na samolot do Warszawy i musiał lądować w znacznie dalej położonym Poznaniu. Jak powiedział, nic w dniu zawodów nie jadł.

Nie udało się odrobić strat w biegu VI, kiedy to jako rezerwa taktyczna wystartował zamiast Pietrzyka, Ryan Sullivan. Holta przyjechał za Gregiem Hancockiem i Krzysztofem Słaboniem. Dopiero rezerwa w biegu VIII przyniosła efekt. Jonsson za Pietrzyka okazał się strzałem w dziesiątkę. Wspólnie z Holtą zaskoczyli na starcie Jacka Krzyżaniaka i Piota Barona. Przez kolejne pięć biegów dwupunktowego prowadzenia Atlasu nie udało się zniwelować.
Wszystkie te pojedynki zakończyły się rezultatem remisowym.

Bardzo emocjonujący był bieg IX. Walasek z Jonssonem znaleźli się początkowo za plecami Hancocka i Słabonia.
Udało im się jednak objechać utalentowanego młodzieżowca. Podobnie jak przed tym biegiem Walasek, w następnym kłopoty z motocyklem miał Pietrzyk. W końcu przesiadł się na pożyczony od Sullivana motor. Nie udało mu się jednak wyprzedzić nawet Barona, nie mówiąc już o Nichollsie. Był bliski przebicia się na trzecie miejsce, lecz Baron przyparł go do bandy eliminując z dalszej walki. W XI wyścigu ze sprzętu Sullivana skorzystał z kolei z powodzeniem Walasek.

Marzenia Włókniarza o zwycięstwie czy też remisie rozwiali rywale w przedostatnim biegu. Nicholls z Krzyżaniakiem nie dali szans Walaskowi i Holcie. Ich zespół zyskał sześć punktów przewagi i pewne zwycięstwo. Perfekcyjny był tego dnia we Włókniarzu tylko Sullivan.

* Włókniarz Candela Częstochowa - WTS Atlas Wrocław 42:48. Widzów ok. 17.000. Najwięcej punktów dla Atlasu zdobyli: Nicholss, Dados (po 10), Hancock, Krzyżaniak (po 9).

WŁÓKNIARZ: Holta 6 (1,0,2,3,0), Pietrzyk 3 (0,0,3), Walasek 6 (1,0,1,3,1), Jonsson 9 (2,2,3,2,0), Sullivan (18 (3,3,3,3,3,3), Pietraszko 0 (0,0,0,0,0).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pierwszy trening kadry Michała Probierza przed EURO 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto