Kibice Rakowa rozczarowani po meczu z Cracovią. Tylko remis mistrzów Polski
Cracovia należy do najbardziej niewygodnych rywali dla Rakowa Częstochowa. W sobotę znów się to potwierdziło. Mistrzowie Polski tylko zremisowali z Pasami 1:1.
Raków rozczarował, a pierwsza połowa w wykonaniu piłkarzy Dawida Szwargi była koszmarna. Rywale w pełni to wykorzystali, strzelając gola, a później całkowicie paraliżując akcje gospodarzy.
Po przerwie częstochowanie rzucilli się do odrabiania strat, ale zawodziła skuteczność. Udało im się wyrównać dopiero w 88 minucie po rzucie karnym. Jedenastka została podyktowana za to, że Takuto Oshima wślizgiem zaatakował oddającego strzał Deiana Sorescu.
Raków miał jeszcze okazje na zgarnięcie pełnej puli, ale Bartosz Nowak nie zaliczył dubletu, bo w szóstej minucie doliczonego czasu oddał zbyt słaby strzał.
W czasie meczu doszło do skandalu, gdy kibice Rakowa obrzucali śnieżkami bramkarza Cracovii.
Raków Częstochowa - Cracovia 1:1 (0:1)
0:1 Virgil Ghita (25), 1:1 Bartosz Nowak (88-karny)
Raków V. Kovacevic - Tudor, Racovitan, Rundic - Silva (82. Drachal), Kochergin, Lederman (82. Kovacevic), Plavsic, Cebula (71. Sorescu), Kittel (64. Nowak) - Crnac (46.Piasecki). Trener: Dawid Szwarga.
Cracovia Madejski - Kakabadze (83. Śmiglewski), Jugas, Hoskonen, Skovgaard (71. Jaroszyński), Ghita - Bochnak (66. Rakoczy), Oshima, Atanasov (83. Knap), Makuch - Kallman (83. Rapa). Trener: Jacek Zieliński.
Żółte kartki Tudor, Rundic - Skovgaard, Kakabadze, Jaroszyński, Oshima
Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów 4.976
Piękny Probierz jak profesjonalny model
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?