Nela Trzebiatowska z Koczały marzy latka. Urodziła się wcześniakiem i tylko wielkie zaangażowanie lekarzy sprawiło, że jest dzisiaj z nami. Niestety nie chodzi. Dlatego tak bardzo potrzebna jest rehabilitacja, która daje dziewczynce szansę na naukę. Walczy o to jej rodzina, zwłaszcza mama. Bo któraż z kobiet nie chciałaby usłyszeć w domu tupotu małych nóżek swojego dziecka albo pobawić się z nim w ganianego? - Mimo wszystko jest najbardziej radosnym dzieckiem na świecie! Jej uśmiech rozpromienia nam każdy dzień i zawsze mówię, jeśli ktoś jest zły lub ma beznadziejne dni, niech przyjdzie do Nelki. Nelusia rozweseli każdego! Jest bardzo wesołą dziewczynką, którą w ogóle nie płacze, chyba że jest głodna lub chora - prawdziwy promyczek! - mówi mama Neli, która nie kryje zadowolenia, że udało się już uzbierać kwotę potrzebną na trzy turnusy rehabilitacyjne. Potrzeby są jednak większe. Ruszyła więc akcja zbierania nakrętek. Po raz kolejny ludzie dobrej woli, którym niesienie pomocy nie jest obce angażują się na całego. Zebrane nakrętki można przynosić bezpośrednio do sołtysa Koczały Roberta Makarewicza lub do babci Neli Grażyny Wejer. Codziennie masa plastikowych nakrętek trafia do kosza na śmieci, a przecież można je wykorzystać na dobry cel, jakim jest pomoc w finansowaniu rehabilitacji dla małej Neli, która jest bardzo kosztowna, a w przypadku dziewczynki niezbędna, bo bez niej nie ma szansy chodzić.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?