Maleństwa przyszły na świat w 26. tygodniu ciąży. Laura ważyła 760 gramów, a Klaudia nieco ponad 1 kg… Był styczeń 2023 r. Dopiero niedawno, po czterech miesiącach spędzonych w szpitalu, dziewczynki poznały swój dom w Osjakowie. Wcześniaczki potrzebują jednak dalszego intensywnego leczenia i rehabilitacji. Kosztownego, dlatego rodzice proszę o wsparcie ludzi dobrej woli. Założona została zbiórka na portalu siepomaga.pl.
- Jesteśmy gotowi na ciężką pracę, jednak koszty leczenia i rehabilitacji wykraczają poza nasze możliwości finansowe. Już teraz wiemy, że dostępne terapie w ramach NFZ nie wystarczą - martwią się rodzice dziewczynek. - Laura i Klaudia jak najczęściej powinny brać udział w turnusach rehabilitacyjnych. Przy dwójce dzieci to koszt 30 tysięcy! Do tego wszystkiego dochodzi konieczność zakupu sprzętu medycznego i rehabilitacyjnego.
Tuż po porodzie dziewczynki zostały rozdzielone. Przez dwa miesiące przebywały w dwóch różnych szpitalach.
- Żadne słowa nie opiszą, co wówczas przeżywaliśmy. Każdy telefon do lekarza sprawiał, że nasze serca biły w zawrotnym tempie. Zawsze tak bardzo się baliśmy! Minęło wiele dni, zanim mogliśmy wziąć nasze córeczki na ręce i przytulić… Przez cały ten czas dziewczynki były dzielne i walczyły, aż w końcu zwyciężyły! - wspominają państwo Osiewiczowie.
Skutki wcześniactwa okazały się dla Laury i Klaudii druzgocące. Dziewczynki mają zdiagnozowaną retinopatię, dysplazję oskrzelowo-płucną, niedokrwistość, zmiany w mózgu. W szpitalu oprócz wspomagania respiratorem przechodziły leczenie przeciwgrzybiczne, tlenoterapię, kilka razy miały przetaczaną krew.
Co jednak najgorsze, u jednej z bliźniczek stwierdzono daleko idące negatywne zmiany w mózgu. Na to nie ma lekarstwa… Lekarze nie dają wielkich szans na normalne dzieciństwo i życie. Każą się oswajać się z myślą, że dziecko może być niepełnosprawne. Rodzice nie tracą jednak nadziei. Liczą, że odpowiednia i intensywna rehabilitacja może wiele zdziałać.
- _Jak tonący brzytwy się trzyma, tak nas obraz kliniczny napawa optymizmem! Córeczka już teraz uśmiecha się, łapie za palec, utrzymuje kontakt wzrokowy, wodzi wzrokiem, ssie, połyka _– dodają rodzice.
Od początku wiedzieli, że ich pociechy będą musiały być rehabilitowane. Laura i Klaudia wymagają rehabilitacji ruchowej, stymulacji wzroku, zajęć z zakresu integracji sensorycznej, ćwiczeń logopedycznych. Oprócz bieżącej opieki wielu specjalistów konieczne są kontrole w wielu poradniach. Lista wydaje się nie mieć końca!
Oprócz zbiórki internetowej organizowane są już pierwsze terenowe akcje pomocy dla bliźniaczek z Osjakowa. Powiatowym obchodom Dnia Strażaka w Czarnożyłach towarzyszył charytatywny grill i kiermasz. Organizatorom udało się zebrać ponad 6 tys. zł na rehabilitację Laury i Klaudii. Przypomnijmy, że kilka tygodni wcześniej grupa mieszkańców Czarnożył przeprowadziła akcję pomocy dla małego Jasia z Pajęczna, który otrzymał już lek na rdzeniowy zanik mięśni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?