Z całym szacunkiem dla osiągnięć piłkarskich Pana Błaszczykowskiego ale sprawa licencjatu powinna zająć się prokuratura. Jakim sposobem można pozytywnie zdać licencjat jeśli kogoś nie ma w kraju 300 dni w roku. Ja musiałam uczęszczać na wszystkie zajęcia aby przystąpić do licencjatu. Omija się prawo promując uczelnię kosztem rozdawania dyplomów znanym ludziom