O inwestora trudno i coraz trudniej, przekonuje się Częstochowa. I chwyta się każdego sposobu, aby ściągnąć do miasta kapitał.
Ostatni sposób to zaproszenie prezydenta (zamieszczone na stronach miasta), skierowane do inwestorów, do negocjacji w sprawie realizacji dwóch priorytetowych projektów inwestycyjnych miasta: zagospodarowania parku Lisiniec i otoczenia stadionu Arena. Prezydent czeka również na chętnych do zabudowania 700-metrowej działki w Parku im. St. Staszica, położonej w pobliżu Obserwatorium Astronomicznego.
- Nasze oferty przedstawiamy wszędzie, gdzie to jest możliwe - mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Jesteśmy na targach krajowych, międzynarodowych, dajemy ogłoszenia.
Na razie nic nie wychodzi z prób ściągnięcia do Częstochowy kapitału chińskiego, chociaż za Wielkim Murem dwukrotnie gościły delegacje częstochowskiego samorządu z prezydentem Krzysztofem Matyjaszczykiem. A i do nas przybywały chińskie misje gospodarcze. W deklaracjach wszystko jest piękne.
Tak jak w przypadku nieszczęsnego Lisińca. Nieszczęsnego, bo już od kilkunastu lat "buduje się" tam park wodny i ośrodek wypoczynkowy. Najpierw niemiecka firma ProjektManagement Schlesien doprowadziła do ruiny park na Lisińcu i się zwinęła, a w tym roku niemiecki koncern S.A.B. nie podjął dalszej współpracy w sprawie budowy parku wodnego.
Przeciąga się rozpoczęcie budowy centrum IKEA. A to ma być inwestycja niezwykle imponująca. Ma dać dwa tysiące nowych miejsc pracy. Od podpisania listu intencyjnego koncernu z miastem minęły prawie trzy lata. IKEA dała 18,5 mln zł na budowę drogowego korytarza północnego , ale skandynawska firma odpowiadając na nasze pytanie o tę inwestycję, ograniczyła sie jedynie do stwierdzenia, że będzie ona realizowana. Wiele spodziewano się po Portugalczykach z Mota Engil, którzy mieli wyremontować Dom Księcia i wybudować mieszkania dla jego lokatorów (100 rodzin).
Polsko-amerykańska spółka Polimeni miała wybudować galerię handlową Częstochowa, w miejscu domu handlowego Merkury. Po pięciu latach od przejęcia Merkurego zmieniło się tyle, że Polimeni wyremontowała i wynajęła parter budynku chińskim handlowcom sprzedającym tanie towary.
Miasto próbuje zachęcić inwestorów, oferując im ulgi podatkowe. Ale ostatnim wielkim inwestorem byli Ukraińcy z ISD, którzy w 20o5 roku kupili Hutę Częstochowa. Dziś większość udziałów w ISD mają Rosjanie.
Kupujcie w specjalnej strefie
Częstochowa szuka inwestorów, kusząc specjalną strefą ekonomiczną.
Jednak nie częstochowską, bo takiej nie ma, ale wałbrzyską. W częstochowskiej dzielnicy Dźbów, na tak zwanych Skorkach będzie specjalna strefa ekonomiczna. Będzie ona częścią Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Częstochowscy urzędnicy nawiązali współpracę z zarządem WSSE. Jest to jedna z najszybciej rozwijających się stref ekonomicznych w Polsce i brakuje jej już terenów pod inwestycje. Częstochowa oddaje do strefy 25 hektarów gruntów. Teren jest dobrze skomunikowany z miastem. Częstochowa liczy na inwestycje w strefie. Obszar jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Miasto przygotowuje go pod działalność produkcyjno-usługową. Trwa m.in. procedura wyznaczania działek pod przyszłe inwestycje. Opracowywany jest też projekt techniczny obsługujących teren dróg, wraz z infrastrukturą odwadniającą, zaopatrzeniem w wodę i odprowadzaniem ścieków. JS
Mieli produkować Japończycy
Nie tylko Częstochowa ma kłopot z inwestorami. Sąsiednia gmina Kłobuck też ma takie problemy.
W 2010 r. pojawiła się firma, która złożyła wniosek do burmistrza Kłobucka o przystąpienie do opracowania miejscowego planu zagospodarowania terenu przestrzennego pod budowę obiektu przemysłowo-logistycznego w Łobodnie. Inwestor planował budowę centrum o wielkości prawie 50 tys. metrów kwadratowych. Firma z Japonii chciała produkować w Łobodnie elementy do samolotów, a zatrudnienie miało znaleźć tutaj prawie 400 osób. - Na dziś wszelkie działania zmierzające do realizacji inwestycji zostały wstrzymane z uwagi na wycofanie się inwestora strategicznego - mówi Andrzej Łykowski, właściciel firmy remontowo-budowlanej ANBUD z Witkowa, która prowadziła rozmowy z gminą Kłobuck w imieniu Azjatów. Powodu wycofania się japońskiej firmy nie podano, jednak można się tylko domyślać, że wpływ na taką decyzję ma na pewno trwający kryzys gospodarczy. WSS
7 najtańszych kierunków na wakacje all inclusive w lipcu 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?