Kliknij TUTAJ, by zobaczyć ZDJĘCIA
Faworytem sobotniego meczu w Częstochowie była drużyna prowadzona przez Marcelo Mendeza, w której grają m.in. dwaj reprezentanci Polski - Tomasz Fornal i Norbert Huber. Dla podopiecznych Leszka Hudziaka urwanie jakiegokolwiek seta byłoby już sporym sukcesem. To się jednak nie udało.
W pierwszym secie częstochowianie byli bezradni. Po bloku Norberta Hubera na Dawidzie Duslkim jastrzębianie prowadzili już 12:6. Goście bezlitośnie wykorzystywali problemy gospodarzy, zwłaszcza ze skończeniem pierwszej akcji. Po ataku Marco Sedlacka Jastrzębski Węgiel odskoczył na dziewięć punktów (17:8). Ostatecznie skończyło się na 25:15.
Mistrzowie Polski od mocnego uderzenia rozpoczęli drugą odsłonę. Po skutecznym ataku Sedlacka prowadzili 6:1. Częstochowianie nie zamierzali jednak oddać seta bez walki. Po ataku Mateusza Borkowskiego zaczęli odrabiać straty. Coraz bardziej skuteczni byli Damian Kogut i Rafał Sobański, dzięki czemu siatkarze "Norwida" zbliżyli się do rywali na jeden punkt (11:12). Od tego momentu toczyła się walka punkt za punkt. Jastrzębianie dopiero w końcówce zdołali odskoczyć na kilka "oczek" (23:18). Do końca kontrolowali już przebieg tej odsłony, którą wygrali 25:20.
W trzeciej partii jastrzębianie również szybko wyszli na prowadzenie i po asie serwisowym Jeana Patry było 7:3. Częstochowianie podobnie jak w drugim secie zaczęli odrabiać straty, wykorzystując błędy po drugiej stronie siatki. Po udanej akcji w wykonaniu Koguta zbliżyli się na jeden punkt (13:14). Dopiero w końcówce gościom ponownie udało się odskoczyć na kilka "oczek", a całe spotkanie zakończyło się dwoma błędami częstochowian. Najpierw Bartosz Schmidt zmarnował zagrywkę, a chwilę później Borkowski dotknął siatki.
Exact Systems Hemarpol Częstochowa – Jastrzębski Węgiel 0:3
(15:25, 20:25, 21:25)
Exact Systems Hemarpol: Keturakis, Espeland, Rymarski, Kogut, Dulski, Hain, Takahashi (libero) oraz Borkowski, Schmidt, Bouguerra, Janus, Sobański i Kowalski.
Jastrzębski: Markiewicz, Toniutti, Sedlacek, Patry, Fornal, Huber, Popiwczak (libero) oraz Skruders i Sclater.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?