Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złość pacjentów na Parkitce sięgneła zenitu. Był komitet kolejkowy!

Maciej Hasik
Pacjenci, którzy od godzin nocnych czekali na zapisy do poradni endokrynologicznej w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu na Parkitce w Częstochowie nie ukrywają swojej złości i tego, jak zostali dziś potraktowani przez pracowników szpitala. Kolejka zmniejszyła się dopiero popołudniu. Przez cały dzień w głównych holu szpitala tłoczyło się kilkaset pacjentów. W kolejce stali też ludzie, którzy przyjechali do Częstochowy z miejscowości oddalonych nawet o kilkadziesiąt kilometrów! Spędzili w niej wiele godzin. Często bez jedzenia i picia.

– Tak się traktuje pacjentów w naszym kraju – nie kryje rozgoryczenia Barbara Piątek, która przyjechała na zapisy z terenu powiatu kłobuckiego. W kolejce zameldowała się tuż po szóstej rano – To wyjątkowy specjalista, a usłyszałam, że jeśli nie zapisze się dzisiaj, to następna szansa dopiero za rok – dodaje. W podobnym tonie wypowiadali się też inni pacjenci. – Próbuje się już dwa lata zapisać do endokrynologa – żali się Krystyna Szymczak z częstochowskiej dzielnicy Lisiniec. Rzeczniczka szpitala, Magdalena Sikora wyjaśniała, że to nieporozumienie. Zapisy przyjmowane są przez cały grudzień. Stojący w kolejce ludzie nie mogli zrozumieć czemu wprowadzono ich w błąd i nikt tego wcześniej nie zdementował, co w konsekwencji doprowadziło do chaosu. – Traktują nas chorych i starszych ludzi, jak bydło. Nikt się nie zainteresował tym bałaganem – zgłaszali pretensje pacjenci. Częstochowianki, Krystyna Szymczak i Irena Dzbik wzięły sprawy w swoje ręce. Zawiązały komitet kolejkowy i napisały petycje do dyrekcji szpitala. – Dyrektora nie zastaliśmy, porozmawiał z nami tylko dyrektor techniczny. Przeczytał naszą petycje z prośbą o interwencje i tyle – podsumowuje Krystyna Szymczak. Irena Dzbik dodaje. – Przez wiele godzin ludzie tutaj mdleli, panował zaduch. Na holu tłoczyło się rano pół tysiąca ludzi! Dopiero popołudniu kolejka nieco zmalała. Niektórzy z pacjentów bez jedzenia i picia czekali cierpliwie w kolejce. Inni rezygnowali z zapisów. W rejestracji poradni endokrynologicznej pracowały tylko dwie osoby, a zapisy telefoniczne były niemożliwe. Telefon nie odpowiadał.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto