Włókniarz Częstochowa bez Łaguty, ale zwycięski
Wielkie emocje w Częstochowie rozpoczęły się już kilka godzin przed meczem, kiedy okazało się, że Grigorij łaguta nie wystartuje ze względu na zaległości finansowe klubu. Sponsor Artur Sukiennik w dosadnych słowach skomentował jego zachowanie twierdząc, że klub zapłacił mu 70 proc. kontraktu i że resztę miał zapłacić po meczu z Betardem Spartą Wrocław. Sukiennik stwierdził, że Łaguta zapomniał już co zrobił dla niego klub i że interesują go wyłącznie pieniądze.
Rosjanin sprawę skomentował krótko poprzez jeden z portali społecznościowych. Stwierdził, że otrzymał tylko 10 procent sumy, a klub jest mu winien pieniądze jeszcze za poprzedni sezon.
Włókniarz Częstochowa wygrał z trudem
Bez Łaguty częstochowscy żużlowcy i tak byli faworytami starcia z wrocławską drużyną, bo ta na początku sezonu spisuje się słabo. Jak się okazało zwycięstwo nie przyszło łatwo.
Włókniarz prowadził przez cały mecz 6-8 punktami i tak też było przed biegami nominowanymi (43:35), ale wrocławianie wygrali podwójnie 14. bieg i wszystko jeszcze było możliwe. Bohaterem ostatniego wyścigu był Michael Jepsen Jensen, który w niesamowity sposób obronił drugie miejsce przed atakami wrocławian, co dało Włókniarzowi dwa punkty.
W częstochowskiej drużynie nikt nie zawiódł, każdy przywoził ważne punkty, ale brakowało lidera, który wywalczyłby ponad 10 punktów. Wtedy sprawa zwycięstwa nie ważyłaby się do ostatniego wyścigu.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?