Włamywacz recydywista trafił do aresztu

W środę rano oficer dyżurny z komisariatu I w Częstochowie otrzymał informację o włamaniu do jednej z kamienic w centrum miasta. Policjanci, którzy udali się na interwencję, zauważyli w pobliżu wskazanego miejsca dziwnie zachowującego się na ich widok mężczyznę. 52-latek był pobudzony, nie reagował na polecenia mundurowych. Został jednak szybko obezwładniony i zakuty w kajdanki. Kiedy policjanci wkroczyli do kamienicy, okazało się, że w środku znajduje się nietrzeźwy 44-latek. Badanie wykazało w jego organizmie blisko 2 promile. Mężczyzna również został zatrzymany.

Śledczy ustalili, że z 3 lokali skradziony został głównie sprzęt elektroniczny i wyposażenie biurowe. Sprawcy, aby dostać się do wnętrza, wyłamali zamki w drzwiach. Część ze skradzionych rzeczy została odzyskana. Obaj zatrzymani mężczyźni trafili do policyjnej celi. Po sprawdzeniu okazało się, że to nie pierwszy ich konflikt z prawem. Wcześniej byli już karani za podobne przestępstwa, prze co trafili za kratki. Wczoraj w Prokuraturze Rejonowej Częstochowa-Północ usłyszeli po 5 zarzutów, w tym 2 dotyczyły uszkodzenia mienia, a 3 kradzieży z włamaniem. Na wniosek śledczych sąd zadecydował o umieszczeniu starszego z podejrzanych w tymczasowym areszcie. 44-latek został z kolei objęty policyjnym dozorem.