Urodziny Haśki, czyli rocznica Haliny Poświatowskiej

Na konkurs wpłynęło ponad 2 tysiące wierszy, w ponad 400 zestawach. Pierwszą nagrodę w kategorii po debiucie (1500 zł) otrzymała Małgorzata Januszewska z Częstochowy, drugą (1000 zł) - Maria Żywicka-Luckner z Warszawy, trzecią (800 zł) - Dorota Ryst, także z Warszawy. Pierwszą nagrodę w kategorii debiut (1500 zł) otrzymała Klaudia Pieszczoch z Paryża, drugą (1000 zł) Magdalena Sanocka ze Szczecinka, trzecią (800 zł) Tomasz Duszyński ze Złotoryi.
Finał konkursu zakończył się recitalem Janusza Radka. Był to premierowy koncert, na który złożyły się utwory skomponowane do wierszy Poświatowskiej. W minioną sobotę, w samo południe, kuranty zegara na częstochowskim ratuszu nie zagrały tradycyjnej melodii. Z głośników usłyszeliśmy bicie serca Haliny Poświatowskiej i głos poetki recytującej swój wiersz "Pod uśmiechniętym zielenią drzewem kasztanu". Z ratuszowej wieży w tym roku jeszcze dwa razy popłyną nad miastem bicie serca poetki i recytacja wiersza: 9 maja i 11 października.
- W tych trzech dniach - Światowym Dniu Poezji, w urodziny poetki i dniu jej śmierci - skupiliśmy najwięcej przygotowanych wydarzeń programu "Haśka. Poświatowska in art" - wyjaśnia Tadeusz Piersiak, dyrektor Ośrodka Promocji Kultury Gaude Mater, koordynatora rocznicowych imprez.
Poezja Poświatowskiej znajdzie się na częstochowskich ulicach. - Postanowiliśmy przypomnieć częstochowianom poetkę na różne sposoby, uhonorować ją i jeszcze raz podkreślić, że jej związki z Częstochową były bardzo ścisłe - tłumaczy Aleksander Wierny, naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Sportu Urzędu Miasta.

Od lutego powstaje film o częstochowskich miejscach Haliny Poświatowskiej. Dokument w reżyserii Michała Tkaczyńskiego, realizowany przy wsparciu Muzeum Częstochowskiego, będzie miał premierę w październiku.
Na spotkanie z twórczością poetki zaprasza Muzeum Haliny Poświatowskiej przy ulicy Jasnogórskiej, w jej odbudowanym domu rodzinnym. Dom odbudowano z zachowaniem oryginalnego stylu. W pokojach są kaflowe piece z okresu przedwojennego, które wcześniej - przed rozbiórką pierwszego domu - zdemontowano. Meble i inne sprzęty sprowadzano m.in. z Krakowa, gdzie artystka mieszkała po wyjeździe z Częstochowy. Miasto wybudowało muzeum, a rodzina Poświatowskiej przekazała pamiątki po poetce. W zbiorach są m.in. pierwsze wydania jej wierszy i rzeczy osobiste. Można na przykład zobaczyć maszynę do pisania, którą posługiwała się Poświatowska. Kupiła ją w Stanach Zjednoczonych. To jedna z dwóch, jakich używała.