Radny z Częstochowy Lech M. został 2 kwietnia ubiegłego roku zatrzymany przez policję na polecenie prokuratury. Postawiono mu zarzuty wykorzystania bezradności dwóch kobiet i doprowadzenia ich do obcowania płciowego. - Ich bezradność wynikała z faktu, że obydwie były w stanie upojenia alkoholowego - tłumaczył Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy częstochowskiej prokuratury.
Kobiety spotkały się 26 marca z radnym Lechem M. w częstochowskim klubie Carpe Diem. Według zeznań pokrzywdzonych, radny miał wyjść z nimi i udać się do mieszkania jednej z nich. Tam miało dojść do stosunku seksualnego. Kobiety z powodu spożytego alkoholu straciły kontakt z rzeczywistości, dlatego dopiero rano przekonały się o tym, że zostały wykorzystane.
Obydwie złożyły doniesienie na policję, a prokuratura wszczęła śledztwo. Lech M. nie przyznał się do winy, ale śledczy postawili mu zarzuty i ze względu na wysoką karalność czynu, wnioskowali o areszt tymczasowy, ale sąd oddalił ten wniosek.
Ze względu na obyczajowy charakter sprawy, postępowanie miało wyłączoną jawność. - Sąd skazał Lecha M. na dwa lata więzienie w zawieszeniu na dwa lata. Dodatkowo musi on zapłacić grzywnę w wysokości 3 tysięcy złotych i pokryć koszty sądowe w wysokości ponad 13 tysięcy zł. Na rzecz pokrzywdzonych zasądzono również zadośćuczynienie w wysokości 2 tysięcy zł - mówi Bogusław Zając, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie.
Wyrok jest nieprawomocny. Radny Lech M. zasiadał w Radzie Miasta do 2014 roku, nie startował w ubiegłorocznych wyborach.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
