Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozdaliśmy egzemplarze książki "Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny"

PKON
fot. RUNA.
Przedstawiamy rozwiązanie konkursu Agencji Wydawniczej RUNA i serwisu NaszeMiasto.pl. Nagrody, czyli egzemplarze "Wiedźmy z Wilżyńskiej Doliny" autorstwa Anny Brzezińskiej prześlemy do 5 osób, których odpowiedzi usatysfakcjonowały nasze jury.

Babunia Jagódka lubi proste życie. Święty spokój, gorzałkę i jurnego parobka. Ale wielki świat zewsząd wali do jej obejścia. Rycerstwo złośliwie urządza polowanie na smoka. Chłopstwo pod nieobecność feudała chce parcelować folwark. Syn najbogatszego gospodarza znajduje w pniu drzewa rusałkę i zakochuje się w niej na umór. Bogobojna gospodyni chce się pozbyć męża, a inna, wprost przeciwnie, chce ich mieć aż dwóch. A co najgorsze, prześladują ją dzieci, szukające w lesie swej matki-księżniczki, którą podobno porwała okrutna wiedźma. Babunia Jagódka zna najskrytsze życzenia swoich zacnych sąsiadów. Czasami nawet je spełnia. I właśnie dlatego trzeba się jej bać.


Anna Brzezińska - urodzona w 1971 roku. Mediewistka. Obok Andrzeja Sapkowskiego jest najpopularniejszym polskim twórcą fantasy. Współwłaścicielka Agencji Wydawniczej RUNA. Zadebiutowała opowiadaniem „A kochał ją, że strach”, które przyniosło jej Nagrodę Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla i stało się zarzewiem gorącej dyskusji o stanie polskiej współczesnej prozy fantastycznej. Opublikowała siedem książek: „Zbójecki gościniec”, „Żmijowa harfa” (za nią także otrzymała Nagrodę Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla), „Opowieści z Wilżyńskiej Doliny”, „Letni deszcz. Kielich”, „Wody głębokie jak niebo”, „Plewy na wietrze” i „Letni deszcz. Sztylet” oraz szereg opowiadań.


W naszym konkursie zasięgnęliśmy zdania internautów na temat czarownic:
Literatura fantasy stworzyła wiele postaci wiedźm i czarownic. Która z nich wydaje Ci się najciekawsza i dlaczego?

Poniżej przedstawiamy odpowiedzi, które najbardziej przypadły do gustu naszemu jury


Najciekawszą czarownicą jaką znam jest Babcia Weatherwax, bohaterka kilku powieści Terry'ego Pratchetta.
Jestem wielką fanką książek ze Świata Dysku, a książek o czarownicach szczególnie. Prawdopodobnie to kwestia płci.
Babcię Weatherwax poznałam w "Równoumagicznieniu". Nie była jeszcze w pełni sobą, lecz już przejawiała cechy i zdolności, które stanowiły podstawę jej charakteru. Babcia, zamiast tradycyjnej magii czarownic używa głowologii, ma wielką zdolność do Pożyczania umysłów innych. Stalowa wola i przekonanie o własnej wyższości czynią ją przywódczynią okolicznych czarownic.
Posiada Spojrzenie - niewiele osób jest w stanie wytrzymać jej wzrok.
Kolejne powieści dostarczają wiedzy o Babci Weatherwax. Mieszka w Lancre, niechętnie podróżuje "do obcych stron", prowadzi pertraktacje ze Śmiercią, jest samodzielna, sprawiedliwa, dumna i wymagająca.
W miarę upływu czasu staje się coraz potężniejsza...
W "Carpe Jugulum" ukąszona przez wampira, potrafi nie poddać się jego wpływowi, lecz sprawić, że to on jej ulega.
"Nie zwampiryzowałeś mnie" - mówi - "To ja cię zweatherwaxowałam"
Babcia idąc przez życie, nagina je do swoich potrzeb.
Postać Babci Weatherwax jest najciekawszą postacią, z jaką się w literaturze fantastycznej zetknęłam. Jej magia nie polega na prymitywnych czarach. Jest przejawem wielkiej mądrości i znajomości ludzi. Babcia okazuje często wielką siłę, lecz i zwykłą słabość. Jest ludzka, a zarazem ponadludzka. Podejmuje trudne decyzje, nie przynoszące jej popularności i bierze za nie odpowiedzialność. Przyjmuje ludzi , takimi, jacy są, pomaga im nie oczekując wdzięczności. Tak pojmuje Obowiązek.
Jej prawdziwe życie toczy się jednak gdzie indziej. Na pograniczu świata realnego i świata magii.
Terry Pratchett "stworzył na nowo" archetyp czarownicy. Takiej, jaką każda kobieta chciałaby się, choć w części stać.
Małgorzata Siwek-Kotucha


Według mnie najciekawszą postacią wiedźmy jest Volha Redna - główna bohaterka cyklu "Zawód Wiedźma" Olgi Gromyko. Upodobałam sobie tę bohaterkę pewnie dlatego, że pochodzi ze świata wampirów, bardzo barwnie, żywo i czarująco przedstawionego w książce. Charakterystyka wzajemnego napięcia między ludźmi i wampirami, próba obalania stereotypów oraz strachu przed czymś lub kimś nieznanym, to mocne atuty tej książki. Obydwa tomy wspomnianej książki połykam regularnie co jakiś czas, rozśmieszają mnie do łez, dawkuję je sobie jako niezawodne lekarstwo na chandrę :)
Barbara Szuba


...gdy mrok otula ziemię to świat biorą we władanie wiedźmy, czarownice i strzygi - w swych spiczastych kapeluszach czynią uroki, warzą w kociołkach tajemne ziela i głaszczą czarne koty. A moja ulubiona wiedźma Vimka, powołana do życia przez Alexandrę Pavelkovą, nie zna się na ziołach, nie ma kota i kociołka ale za to obdarzona jest nietypową
zdolnością bo potrafi zabierać ból. I choć to wiedźma-uzdrowicielka niepodobna do żadnej innej - no ale czy każda wiedźma musi mieć brodawkę na nosie i wygląd starej jędzy? - to lubię podążać z nią krętymi ścieżkami fantastycznych krain, przeżywać niesamowite przygody by w finale stanąć oko w oko z własnym przeznaczeniem...
Ewelina Malik


Magia, zaklęcia, czarne koty, księgi oprawione w skórę - zawsze pociągała mnie ta tematyka. Nie mogę jednak wymienić jednej postaci, czarownicy, o której czytałam w literaturze, bo największe wrażenie zrobiła na mnie cała seria, której głównymi bohaterami byli prawie wyłącznie ludzie obdarzeni nadnaturalnymi zdolnościami czy pochodzący z rodzin od pokoleń przekazujących sobie tajemną wiedzę. Tą serią jest "Saga o Ludziach Lodu" autorstwa Margit Sandemo. Dzieje tego rodu sięgające XVI wieku, kiedy to przodek zawarł pakt z diabłem i stał się nieśmiertelny, ciągną się potem przez wiele pokoleń, aż do wieku XX. Poznajemy losy członków rodziny, klątwy ciążące na nich, kobiety, które posiadały nadzwyczajne moce, które umiały wykorzystywać moce natury, znały się na ziołach, z pokolenia na pokolenie przekazywały tajne receptury, korzystały z run magicznych. Cały klimat tych książek bardzo mi odpowiadał, bo magia była obecna w nich na każdej stronie. I co najważniejsze - silnych kobiet, czarownic był ci tam dostatek!
Aleksandra Filipowska


Najciekawszą wiedźmą, a przynajmniej jedną z ciekawszych wydaje mi się Wolha Redna - z cyklu książek Olgi Gromyko. Głównie dlatego, że postać ta wniosła sporo ożywienia w gatunku. Nie pasuje do klasycznego wyobrażenia wiedźmy, postrzeganej przez wielu jako starej i złej czarownicy, i właśnie dzięki temu jest łatwa do zapamiętania. W literaturze dużo łatwiej spotkać magów jako głownych bohaterów, czarownice częściej pełnią role drugoplanowe - Wolha również tu pokazuje, że wiedźma może grać główną rolę, i wcale nie musi być przy tym niezwykle potężna. Jest niezwykła, a jednocześnie cały czas pozostaje ludzka ze wszelkimi zaletami i wadami tego stanu - przynajmniej na tyle na ile ludzka może być wiedźma.
Rafał Bielecki


Więcej informacji o "Wiedźmie z Wilżyńskiej Doliny" na stronach

Agencji Wydawniczej RUNA

Czytaj również recenzję "Opowieści z Wilżyńskiej Doliny" na stronach

NaszeMiasto.pl

Zobacz oprawę graficzną książki! Ilustracje wewnętrzne pod adresem

www.runa.pl/blog/node/443

Wszystkim zwycięzcom serdecznie gratulujemy (nagrody prześlemy pocztą), a pozostałym internautom pozostaje życzyć szczęścia w naszych kolejnych konkursach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rozdaliśmy egzemplarze książki "Wiedźma z Wilżyńskiej Doliny" - śląskie Nasze Miasto

Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto