Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest listonoszy w Częstochowie? Śladem policjantów i nauczycieli idą na L4. Poczta Polska twierdzi, że problemu nie ma

Bartłomiej Romanek
Protest listonoszy w Częstochowie. Listonosze domagają się podwyżek już od kilku lat - na zdjęciu protest z 2016 roku
Protest listonoszy w Częstochowie. Listonosze domagają się podwyżek już od kilku lat - na zdjęciu protest z 2016 roku ARC
Protest listonoszy w Częstochowie i innych miastach województwa śląskiego? Listonosze domagają się podwyżek i zapowiadają, że masowo pójdą na zwolnienia lekarskie. - Chorujemy, wszyscy mamy problemy z kręgosłupem, bo nasze warunki urągają wszelkim zasadom, a torby są zbyt ciężkie - mówi nam anonimowo jeden z listonoszy. Poczta Polska zapewnia jednak, że nie odnotowała zwiększonej liczby zwolnień, a przesyłki doręczane są normalnie.

Protest listonoszy w Częstochowie, Opolu i we Wrocławiu - ten temat przewija się w ostatnich dniach przez polskie media. Listonosze domagają się bowiem podwyżek i poprawy warunków swojej pracy.

- Warunki naszej pracy są bardzo ciężkie, a płace niskie - narzeka nasz informator. I wylicza: torby są bardzo ciężkie, listonosze nie otrzymują pieniędzy za roznoszenie ulotek reklamowych, codziennie noszą duże kwoty pieniędzy, co jest niebezpieczne, a za zgubienie przesyłek grożą wysokie kary.

Klienci coraz częściej narzekają na nieprawidłowo pozostawione awiza, co zdaniem listonoszy spowodowane jest nie tylko przepracowaniem, ale również dużą rotacją, bo wielu pracowników się zwalnia.

Listonosze, który o poprawę warunków swojej pracy, upominają się od wielu lat, tym razem stawiają sprawę na ostrzu noża - chcą się masowo wybrać na zwolnienia lekarskie.

- Mamy sygnały, że takie sytuacje mają miejsce m.in. w Częstochowie, Wrocławiu i Opolu, ale nie dysponujemy dokładnymi danymi dotyczącymi skali zwolnień - mówi Piotr Saugut, przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Listonoszy Poczty Polskiej.

Sprawdziliśmy, jaka jest skala zwolnień lekarskich w Częstochowie, ale nie uzyskaliśmy jednoznacznej odpowiedzi. - Wiem, że w tamtym tygodniu na zwolnienie poszło kilkudziesięciu listonoszy z głównej poczty przy ulicy Orzechowskiego - twierdzi jeden z listonoszy.

Poczta Polska twierdzi jednak, że nie ma żadnego problemu i funkcjonuje bez żadnych problemów.

"Poczta Polska funkcjonuje płynnie i bez zakłóceń. Wszystkie usługi świadczone przez spółkę są realizowane w zwyczajnym trybie. Nie odnotowujemy wzmożenia absencji chorobowych. Odsetek pracowników przebywających na zwolnieniu lekarskim jest standardowy dla sezonu zimowego nie przekracza poziomu, którego nie bylibyśmy w stanie uzupełnić rezerwami" - informuje nasz Biuro Prasowe Poczty Polskiej.

"Pragniemy zapewnić, że Poczta Polska działa zgodnie z przepisami Kodeksu Pracy, a jako największy pracodawca w Polsce i instytucja zaufania publicznego jest szczególnie wrażliwa na wszelkie przypadki łamania prawa pracy i naruszania etyki zawodowej. Rozmowy dotyczące płac i warunków pracy prowadzone są, zgodnie z prawem, z przedstawicielami zakładowych organizacji związkowych" - dodają pracownicy biura prasowego firmy.

Niezależnie od akcji protestacyjnej w postaci L4, związkowcy zamierzają domagać się m.in. podwyżek o 1000 zł brutto, poprawy warunków pracy, a także utrzymania układu zbiorowego, który wygasa w 2020 roku, a który przewidywał m.in. nagrody jubileuszowe dla pracowników poczty.

- W czwartek wystosujemy pismo w sprawie spotkania z zarządem Poczty, do którego powinno dojść w przyszłym tygodniu - mówi Piotr Saugut. W przypadku, gdyby rozmowy nie poszły po ich myśli, związkowcy nie wykluczają wejścia w spór zbiorowy z pracodawcą.

Czy Poczta Polska znajdzie pieniądze na podwyżki dla swoich pracowników?

"W przypadku jakichkolwiek pytań, wątpliwości lub zastrzeżeń dotyczących szeroko rozumianych spraw pracowniczych, pracownicy Poczty Polskiej są zaproszeni do korzystania z funkcjonujących w spółce wewnętrznych kanałów komunikacji, powołanych specjalnie do zajmowania się kwestiami kadrowymi. Tryb ten wielokrotnie okazał się już trafny i cenny w łagodzeniu rozmaitych napięć.
Pierwsze systemowe podwyżki w Poczcie Polskiej rozpoczęły się w 2016 r. Ubiegłoroczna, lipcowa podwyżka była szóstą, którą otrzymali pracownicy w latach 2016–2018. Łącznie w tym czasie ich pensje zasadnicze wzrosły prawie o 700 zł, a z pochodnymi, z uwzględnieniem premii czasowo-jakościowej i premii zadaniowej, o ok. 1200 zł.
W miarę możliwości finansowych spółka będzie wprowadzała podwyżki także w 2019 roku"
- informuje w oficjalnej odpowiedzi Biuro Prasowe Poczty Polskiej.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Czy Katowice nadaja się do mieszkania? Panel dyskusyjny DZ

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Protest listonoszy w Częstochowie? Śladem policjantów i nauczycieli idą na L4. Poczta Polska twierdzi, że problemu nie ma - Dziennik Zachodni

Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto