Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Praca w Częstochowie za długi. Centrum Integracji Społecznej prowadzi program

Janusz Strzelczyk
Jest robota przy sprzątaniu ok. 650 przystanków w mieście
Jest robota przy sprzątaniu ok. 650 przystanków w mieście Janusz Strzelczyk
Nie płacisz czynszu mieszkaniowego, złapali cię, jak jedziesz autobusem czy tramwajem miejskim na gapę, sąd ukarał cię grzywną i nie masz z czego zapłacić ? Idź do Centrum Integracji Społecznej w Częstochowie. Rusza program pilotażowy dla takich jak ty.

- To pierwszy w Polsce program przeciwko wykluczeniu społecznemu, który organizuje gmina, ale płaci państwo - mówi Urszula Kudrzyn z Akcji Katolickiej i Centrum Integracji Społecznej. - Na początek mamy 30 osób, które zalegają ze spłatą czynszu w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej. Pracują przy pracach porządkowych na osiedlach. To mała grupka z 2150 dłużników ZGM-u. Do akcji włączy się Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, które w ubiegłym roku złapało ponad 26 tysięcy gapowiczów.

- Ściągalność długów od pasażerów na gapę jest trudna i kosztowna - mówi Roman Bolczyk, prezes MPK. - U nas mogą odpracować dług. Możemy też zatrudnić osoby, które zostały ukarane przez sąd grzywnami. MPK daje pracę m.in. przy sprzątaniu autobusów, tramwajów, na torowiskach, startuje w przetargu na sprzątanie ok. 650 miejskich przystanków.

Osoby objęte programem Centrum Integracji Społecznej zatrudnia na 12 miesięcy i płaci 800 zł brutto miesięcznie. Na rękę jest 690 zł. Z tych pieniędzy potrącane są raty długu.

Pieniądze dla zatrudnianych przez Centrum Integracji Społecznej są z budżetu państwa. Okres zatrudnienia przez CIS zalicza się do stażu pracy.

Jest ubezpieczenie, wszystkie świadczenia. Po roku jest możliwość zatrudnienia na umowę. Wymogi - punktualność i trzeźwość.

Centrum ściśle współpracuje z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. Ale ci, którzy dostają robotę z centrum "schodzą" z listy biorących zasiłki z MOPS-u i biorą się do roboty.

Tak to robią inni

Praca za długi jest metodą stosowaną głównie przez komunalne zakłady gospodarki mieszkaniowej.

Tak jest na przykład w Chorzowie, czy Miasteczku Śląskim. Można sprzątać parkingi, malować klatki schodowe, naprawiać tynki, zamki, drzwi, okna.

Praca jest wyceniana na podstawie umowy, albo kosztorysów robót. W tym przypadku jednak pieniędzy dłużnik (w odróżnieniu od zatrudnionych w Centrum Integracji Społecznej) nie dostaje do ręki. Idą od razu na spłatę długu. Takie sposoby należą do rzadkości w spółdzielniach mieszkaniowych.

- U nas takie prace wykonują sprzątaczki - mówi Ryszard Szczuka, prezes SM "Nasza Praca" w Częstochowie. - Dłużnikom proponujemy inne sposoby, rozłożenie zaległości na raty.


*TOP 10 NAJZABAWNIEJSZYCH ŚLĄSKICH SŁÓW
*NAJŁADNIEJSZE SZOPKI WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ ZDJĘCIA

od 16 lat
Wideo

Widowiskowy egzamin dla policyjnych wierzchowców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto