Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar w Częstochowie: Palą się lasy i nieużytki na terenach zalewowych [ZDJĘCIA, WIDEO,AKTUALIZACJA]

BR, AH,PC
Pożar w Częstochowie. Gigantyczny pożar lasów i nieużytków na terenach zalewowych nad Wartą w dzielnicy Wyczerpy.

Według naszych informacji z ogniem walczy już 20 jednostek straży pożarnej. Mieszkańcy mówią, że dym jest widoczny nawet z Borowną pod Częstochową (ok. 20 km).

Mieszkańcy dzielnic Wyczerpy, Tysiąclecie i Północ narzekają, że z powodu zadymienia nie dla się prawie w ogóle oddychać.

Zdjęcia publikujemy dzięki uprzejmości pani Ani Lisiak.

AKTUALIZACJA

- Informację o pożarze otrzymaliśmy o godzinie 12.02. W tej chwili z ogniem walczy dziesięć zastępów straży pożarnej oraz helikopter - mówi kpt. Paweł Liszaj, rzecznik prasowy częstochowskiej straży pożarnej.

Jak udało się nam dowiedzieć palą się trawy znajdujące się na terenie zalewowym Warty. W deszczowe lata często w tym miejscu stoi woda, w tym roku jest niezwykle sucho.

AKTUALIZACJA 13.54

Według naszych reporterów, Adriana Heluszki i Piotra Ciastka sytuacja jest bardzo trudna. Ogień zagraża budynkom mieszkalnym.

AKTUALIZACJA, godz. 15:30

Trwa trzecia godzina akcji strażaków. Sytuacja w pewnym momencie stała się bardzo trudna, gdy ogień zaczął zagrażać budynkom mieszkalnym. Strażakom udało się częściowo opanować sytuację, ale ogień przeniósł się na sąsiednie obszary. Nadal trwa dogaszanie tych terenów. Ogień strawił kilka hektarów obszaru zalewowego rzeki Warty. Kłęby dumy widać nawet w centrum miasta. Mieszkańcy domów znajdujących się tuż przy terenach zalewowych musieli na własną rękę dogaszać swoje ogródki. Na szczęście - wygląda na to, ze nikt nie ucierpiał.

AKTUALIZACJA 17:50

Strażakom udało się już w pełni opanować ogień, ale ze względu na rozległy teren,na którym doszło do pożaru, trwa jeszcze jego dogaszanie.

- W niektóre miejsca nie mogliśmy dojechać samochodem gaśniczym i dlatego też nadal trwa dogaszanie pogorzeliska. Ogień pojawił się w kilku miejscach. Kilkanaście hektarów terenu uległo spaleniu - mówi oficer dyżurny częstochowskiej straży pożarnej.

W akcji wzięły udział 23 jednostki i 3 samochody operacyjne.

Informację o pożarze strażacy przyjęli o godzinie 12:02. O godzinie 15:28 żywioł udało się wreszcie opanować. Przyczyny pożaru wyjaśni policja.

AKTUALIZACJA, piątek godz. 10:20

Akcja strażaków związana z dogaszaniem terenu trwała całą noc. Gdy służby zjawiły się na miejscu w płomieniach stało już kilka budynków gospodarczych, wobec czego strażacy ruszyli na ratunek budynkom mieszkalnym, którym zagrażał ogień. Według szacunków w wyniku pożaru spaliło się około 30 hektarów terenu.

Przyczyny pożaru zbada policja, ale strażacy nie wykluczają, że pożar był dziełem podpalacza.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto