Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat myszkowski bliski katastrofy żywiołowej

K. Suliga, B. Romanek
Zniszczony las rodziny Marszałków w Czatachowie.
Zniszczony las rodziny Marszałków w Czatachowie. fot. Krzysztof Suliga.
Dziś ma zapaść decyzja, czy w powiecie myszkowskim wprowadzony zostanie stan klęski żywiołowej. Wczoraj wojewodowie Zygmunt Łukaszczyk i Stanisław Dąbrowa odwiedzili ten region. Spotkali się w Żarkach z władzami gmin Żarki, Niegowa, Poraj oraz starostą myszkowskim i wysłuchali, czego oczekują od nich samorządowcy.

Od ponad tygodnia w wielu gminach regionu nie ma prądu, a dostawca energii, spółka Enion nie jest w stanie usunąć awarii. Wczoraj po południu w powiecie myszkowskim bez prądu było jeszcze 6500 odbiorców. Tylko trochę lepiej było w powiecie zawierciańskim. Tam prądu brakowało w 4 200 gospodarstwach, a w częstochowskim w 2 750. Sytuację udało się opanować w powiatach kłobuckim i lublinieckim. W pierwszym z nich dostaw energii pozbawionych było 300 domów, a w lublinieckim już tylko 30.

- Wpłynął do mnie wniosek ze starostwa w Myszkowie o ogłoszenie stanu wyjątkowego. Jutro o godz. 10 podczas spotkania ze wszystkimi służbami podejmiemy decyzję, czy go wprowadzić - powiedział dziennikarzom wojewoda Zygmunt Łukaszczyk. Wojewoda poprosił starostę, w związku ze złożonym wnioskiem, o dodatkową analizę sytuacji. Nie odpowiedział na pytanie, czy jest za wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej czy też nie. Stwierdził jedynie ogólnie, że jest zwolennikiem przywrócenia prądu w gniazdkach. Poinformował, że doprowadzenie średniego napięcia powinno potrwać do 48 godzin, a niskiego kolejne dwie doby. Tyle że sytuacja jest dynamiczna. Raz zmienia się na korzyść, a po kilku kolejnych godzinach liczba awarii znowu rośnie.

Wojewoda zapowiedział, że trzeba będzie zmienić niektóre przepisy. Przede wszystkim dopuszczające do tego, że drzewa rosną zbyt blisko linii energetycznych, powodując nieustanne zagrożenie.

Enion przejął zobowiązania finansowe, dotyczące dostawy przez samorządy agregatów prądotwórczych. Mają one zasilić głównie obiekty użyteczności publicznej. Potrzebne są agregaty o mocy powyżej 40kVA, a w niektórych przypadkach mają zostać ściągnięte nawet agregaty powyżej 100 kVA. - Najważniejszą sprawą jest zapewnienie bezpieczeństwa ludziom pracującym na sieciach, aby nie zdarzały się przypadki, że przyjeżdżają do pomocy strażacy, a w sieci jest napięcie - podkreślił Łukaszczyk. Tego typu sytuacja miała miejsce pomiędzy Dąbrownem a Mzurowem w gminie Niegowa, gdzie do pomocy zostali wezwani przez Enion strażacy z OSP. Na szczęście w porę zorientowali się w zagrożeniu.

- Sytuacja jest ciężka, wciąż walczymy z żywiołem - mówi Jacek Piersiak, rzecznik prasowy częstochowskiego Enionu. - W sobotę ustawiliśmy nowiutkie słupy w okolicach Kroczyc i Morska, ale po kilku godzinach z powodu łamiących się drzew linia znów została zerwana.

W niedzielę przerwane były cztery linie wysokiego napięcia i 30 linii średniego napięcia. Poza tym uszkodzone były 153 stacje transformatorowe.
Enion liczy na ogłoszenie przez wojewodę stanu klęski żywiołowej. Dzięki temu odszkodowania mieszkańcom, przedsiębiorcom i rolnikom wypłacałoby państwo.
- To rozwiązanie korzystne dla wszystkich - przekonuje Piersiak. - Poza tym, po ogłoszeniu stanu klęski obowiązują inne procedury, związane chociażby z wycinaniem drzew.
Częstochowski oddział Enionu szacuje już straty. Sama wymiana wszystkich linii przesyłowych kosztowała dotychczas 7,5 mln zł. Wiadomo, że wynikiem awarii będą mniejsze wpływy do kasy spółki z powodu niższych rachunków. Poza tym, wielu przedsiębiorców i mieszkańców już zapowiada, że będzie domagało się odszkodowań.

- Oczywiście, prawo energetyczne przewiduje bonifikaty z powodu niedostarczenia energii z winy dostawcy, jeśli jest on temu winien, ale w tym przypadku przyczyna jest od nas niezależna - przekonuje Piersiak.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto