Niemcy są znani na rynku parków wodnych. Zarządzają ponad 50 tego typu obiektami w Niemczech, Austrii, Czechach, Szwajcarii. W Pradze firma prowadzi duży obiekt, w którym są nie tylko atrakcje wodne, ale też spa, klub fitness, gabinet rehabilitacyjny, hotel.
Pojawienie się nowych zainteresowanych inwestycją na Lisińcu nie oznacza, że Częstochowa zrywa współpracę z niemiecką spółką S.A.B., z którą prowadzi rozmowy od półtora roku.
- Zaproponowaliśmy S.A.B. nowe rozwiązanie - utworzenie spółki celowej, gdzie naszym kapitałem jest działka, którą wnieślibyśmy aportem - mówi Mirosław Soborak, wiceprezydent Częstochowy.
Niemcy analizują taką formę współpracy, zapowiedzieli przyjazd do Częstochowy w sierpniu.
Niemiecka spółka szacuje, że na Lisiniec potrzeba co najmniej 100 milionów złotych.
W oczekiwaniu na park wodny częstochowianie muszą się zadowolić quasi parkiem wodnym pod chmurką. To otwarta w tym roku, w czerwcu letnia pływalnia przy ulicy Dekabrystów. Są tam dwie zjeżdżalnie, gejzery wodne, strumienie do masażu, siatka do wspinania się rozpięta nad wodą, grzybki wodne, leżanka rurowa i podwodna, grota sztucznej fali.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?