Za 12,5 miliona złotych stanie nowoczesny kompleks pawilonów, w miejsce wyburzonych w tym miesiącu sklepów sprzed drugiej wojny światowej. To teren parafii, a zabudowania nie miały wartości historycznej czy architektonicznej.
85 procent kosztów budowy pokrywa Unia Europejska. Parafia św. Zygmunta przystąpiła do konkursu i dostała dofinansowanie.
- Denerwowało mnie otoczenie kościoła - mówi ks. prałat Marian Wojcieszak. - Ale wypuścili mnie w pole, tak namawiali, żeby budować - żartuje mówiąc o projektantach nowego kompleksu, architektach Stanisławie Osecie i Mariuszu Błażewiczu.
Roboty ruszyły w styczniu br. na dziedzińcu wewnętrznym dawnego klasztoru paulinów, który był przy kościele św. Zygmunta, a teraz tam jest m.in. plebania.
Prace odbywały się pod nadzorem archeologów, bo teren tu jest historyczny. I kiedy natrafiono na szczątki ludzkie, trzeba było roboty przerwać. Archeolodzy nadal mają tu co robić.
- Natrafiliśmy na groby późnośredniowieczne oraz z XVI, XVII
wieku - mówi Roland Marek, archeolog kierujący pracami archeologicznymi. Przebadanie miejsc dawnego cmentarza zajmie archeologom jeszcze kilka tygodni. Potem wrócą na dziedziniec budowlani.
- Musimy zmieścić się w czasie budowy, określonym w projekcie - podkreśla Werner Folkert, koordynator projektu.
Architekci zaprojektowali nowoczesny budynek, ale komponujący się z zabytkiem.
- To będzie tło dla zabytku - opowiada Mariusz Błażewicz, jeden z projektantów.
Obiekt ma służyć mieszkańcom Starego Miasta i turystom. Parafia ma zarejestrowanych 560 podopiecznych, którym stale pomaga, wydając m.in. żywność, odzież, organizując imprezy dla dzieci.
Dla turystów będzie m.in. muzeum, w którym będzie można zobaczyć eksponaty wydobyte podczas badań archeologicznych, a także historyczne księgi z parafialnej biblioteki.
- Chcemy powołać fundację, która zajmie się prowadzeniem usług w tym kompleksie budynków, bo to będą usługi - mówi Werner Folkert. - Przez 5 lat nie można nic zmieniać w projekcie zaakceptowanym przez Unię - dodaje.
A proboszcz, ksiądz prałat Marian Wojcieszak dodaje, że liczy na pomoc parafian, darczyńców, którzy wspomagają od lat parafię.
Najstarsza parafia w mieście
Parafia św. Zygmunta jest najstarszą w Częstochowie.
Pierwsza wzmianka o parafii częstochowskiej pochodzi z najstarszych zachowanych dokumentów, w wykazach świętopietrza z lat 1325-1327. Dotyczy świątyni na górze Starej Częstochowy, nazwanej później Jasną Górą. Kiedy jednak książę Władysław Opolczyk osadził tam w 1382 r. sprowadzonych z Węgier paulinów, przeniesiono farę do kościoła filialnego w pobliżu przeprawy przez Wartę. Prawo pustelniczego zakonu paulinów zakazywało im wtedy prowadzenia parafii.
Parafię przeniesiono więc do kościoła filialnego pod wezwaniem św. Zygmunta, chrześcijańskiego króla Burgundów. Kościół ten istniał tam według kronik Jana Długosza przed 1377 rokiem. Parafia poza samą Częstochową obejmowała wsie Konopiska, Dźbów, Gnaszyn, Błeszno, Wrzosowa, Kiedrzyn, Wierzchowiska, Wyczerpy, Kawodrza, Grabówka.
Kościół, w stylu gotyckim, murowany wzniesiono na początku wieku XV. W 1474 roku pleban Piotr z Cherszewic przekazał kościół parafialny paulinom jasnogórskim, którzy wybudowali obok klasztor. Kościół często niszczyły pożary, największe w 1505 i 1519 roku. Kościół ucierpiał także w czasie potopu szwedzkiego i rokoszu Lubomirskiego. Gruntownie został wyremontowany w 1680 r. przez plebana Konrada Raciborskiego.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?