Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niebezpieczne quady. Wypadki śmiertelne

Janusz Strzelczyk
Tylko w jednym tygodniu października w naszym województwie były dwa wypadki śmiertelne kierowców quadów.

W miejscowości Grzawa w powiecie pszczyńskim zginęła 17-latka, przygnieciona quadem, którym przewoziła jeszcze dwie osoby. W Jasienicy koło Bielska-Białej panowanie nad quadem straciła 25-letnia kobieta i zginęła na miejscu. Jest piękna, jesienna pogoda, która sprzyja jeżdżeniu na czterkołowca.
W naszym powiecie, szczególnie na ternach jurajskich jeździ bardzo wielu amatorów takiej przygody. Niestety bardzo wielu nie przestrzega przepisów, niszczą przyrodę, jeżdżą ryzykownie.
Nie pomagają wysokie mandaty karne, sięgające 500 złotych za sam wjazd na teren rezerwatu przyrody - na jurajskich ścieżkach spotkać można coraz więcej motocyklistów na crossowych maszynach i kierowców czterokołowych quadów. Używany sprzęt można kupić już za kilka tysięcy złotych, dlatego turyści przemierzający oznakowane dukty i szlaki uskakiwać muszą przed rozpędzonymi pseudo-rajdowcami.
- Nie jesteśmy w stanie upilnować wszystkich dróg leśnych, nawet mobilizując wszystkich leśników. Owszem, wielu wpada w nasze ręce, ponieważ my również dysponujemy coraz lepszymi samochodami a szlaki znamy jak własną kieszeń. Najbardziej zaskakuje, kiedy zatrzymani przyznają, że wiedzą o miejscach, w których poszaleć można quadem czy crossówką nie łamiąc żadnych przepisów - mówi funkcjonariusz ze Straży Leśnej.
Kierowcy quadów celowo szukają nierównych miejsc, jazda po płaskim gruncie nie daje żadnej przyjemności.
Dlatego "wizytę" grupy czterokołowców np. w szkółce leśnej porównać można tylko do spustoszenia przez watahę głodnych dzików. Jeżdżą w poprzek bruzd i nie zważają na sadzonki drzewek.
Tymczasem ponad 30 hektarów liczy teren dawnej piaskowni w Biskupicach, na którym wytyczono kilkanaście kilometrów tras o różnym stopniu trudności.
Za niewielką opłatą można tu szaleć choćby cały dzień, na dodatek z gwarancją pomocy technicznej i medycznej w razie potrzeby.
Wszystko zależy od umiejętności kierowcy i możliwości samochodu. Niektórzy przeceniają jedno i drugie, lecz zawsze mamy w pogotowiu jest tam auto, które takich pechowców ściągnie z trasy i doholuje do bazy.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czestochowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto